Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kierowcy, nie pijcie!

Redakcja
Kierowcy ignorują policyjne apele o trzeźwość. Nie przemawiają do nich także alarmujące dane dotyczące wypadków z udziałem pijanych za kółkiem. W pierwszych ośmiu miesiącach tego roku na drogach powiatu miechowskiego zatrzymano aż 173 osoby prowadzące samochody pod wpływem alkoholu.

Policjanci zapewniają, że podczas każdej kontroli sprawdzają trzeźwość kierowców Fot. Magdalena Uchto

BEZPIECZEŃSTWO. Po drogach powiatu miechowskiego jeździ coraz więcej pijanych: tak wynika z policyjnych statystyk

Nadkomisarz Zbigniew Szarek z Wydziału Prewencji i Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Miechowie przyznaje, że w porównaniu z analogicznym okresem z ubiegłego roku ta liczba drastycznie wzrosła. W br. w ręce policji wpadło o 45 więcej pijanych. Wśród nich sporą grupę, bo około 30 procent, stanowią rowerzyści.
Zdaniem nadkom. Szarka nie ma reguły czy nietrzeźwi podróżują po ulicach miasta czy po terenach wiejskich. Są wszędzie. Zdarzają się sytuacje, że ktoś już pijany podjeżdża samochodem do sklepu nocnego w Miechowie po kolejne butelki alkoholu. Jednak zdecydowana większość, a szczególnie rowerzyści, zatrzymywana jest na wiejskich drogach.
Niepokojącym zjawiskiem jest fakt, że pijani są sprawcami wypadków i kolizji drogowych. - Z naszych statystyk wynika, że w ciągu ośmiu miesięcy tego roku doszło do 18 zdarzeń, w tym 3 wypadków i 15 kolizji z udziałem nietrzeźwych za kółkiem - informuje nadkom. Zbigniew Szarek.
Policjanci nie mają litości dla pijanych. Nawet podczas rutynowej kontroli sprawdzają trzeźwość każdego zatrzymanego kierowcy. - Takich akcji już jest dużo, a będzie jeszcze więcej - zapowiada nadkom. Szarek. Kiedy badanie alkomatem wykaże, że kierowca jest pod wpływem alkoholu, od razu zostaje mu zabrane prawo jazdy. Kierowany jest także wniosek do sądu. W zależności od liczby promili alkoholu we krwi sprawa jest traktowana jako wykroczenie lub przestępstwo. Ale nawet takie działania nie zniechęcają niektórych. W powiecie miechowskim znane są przypadki osób, które po zatrzymaniu dokumentu i wymierzeniu odpowiedniej kary nadal wsiadały za kierownicę.
Tego typu zachowania świadczą, nie tylko o lekceważeniu prawa, ale także totalnej głupocie. Bezmyślność kierowców połączona z kieliszkiem często jest przyczyną tragedii. Lek. med. Jarosław Moskwa, kierownik Gminnego Ośrodka Zdrowia w Kozłowie oraz szef NZOZ "TOP-MED" w Miechowie, podkreśla, że alkohol negatywnie wpływa na zdolność prowadzenia samochodu.
- Spożyty w mniejszych ilościach działa pobudzająco. Natomiast w większych zdecydowanie depresyjnie. Obniża on reakcje psychofizyczne i psychoruchowe, hamuje zdolność kojarzenia, pamięci, spowalnia reakcje i odruchy, zaburza postrzeganie i kojarzenie - zaznacza dr Moskwa.
Dlatego tak ważne jest, by po wypiciu alkoholu nie wsiadać za kierownicę. - Apelujemy o rozsądek, rozwagę i trzeźwość. Należy pamiętać, że czasami przez promile w organizmie można doprowadzić do tragedii - mówi nadkom. Zbigniew Szarek.
Choć statystyki biją na alarm, to jednak na tle innych powiatów w Małopolsce w miechowskim nie jest najgorzej. Jak mówi podinsp. Bogusław Słupczyński, komendant powiatowy policji w Miechowie, więcej pijanych kierowców odnotowano m.in. w powiatach tarnowskim, nowotarskim, krakowskim czy dąbrowskim. To jednak nie oznacza, że mamy się czym pochwalić. Policjanci gwarantują, że nadal będą ścigać pijanych na drogach.
Magdalena Uchto
[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski