W przypadku każdego z 19 zamówionych za pomocą mobilnej aplikacji kursów kierowcy nie mieli licencji na wykonywanie transportu taksówką, żaden z nich nie miał też kasy fiskalnej i nie wystawił paragonu. Urzędnicy próżno szukali też w taksówkach Ubera cennika przejazdów. Za jeden z kursów o długości 4,8 km kierowca zażądał opłaty ponad 35 zł (najtańszą krakowską taksówką kurs kosztowałby ok. 15 zł).
Przypomnijmy, że w krakowskich sądach zostało złożonych w tym roku 31 wniosków o ukaranie kierowców Ubera. W 29 przypadkach orzeczono wyroki z grzywnami do 2 tys. zł na łączną sumę ponad 15 tys. zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?