Nieznacznie spadła przez pierwsze trzy miesiące tego roku liczba szkód zgłaszanych przez kierowców z ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej OC. O ile rok temu odsetek ten wynosił 3,4 proc. na 100 ubezpieczonych pojazdów, obecnie to już tylko 3,2 proc. To zmiana tak nietypowa, że dostrzegł ją Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny.
- Za wcześnie jest, by prognozować, czy ten nieznaczny spadek przekształci się w stały trend, czy to tylko jednorazowe odchylenie. Ale może to być - wobec informacji o rosnących cenach polis - efektem niezgłaszania drobnych szkód w obawie przed utratą zniżek w ubezpieczeniu OC - mówi prezes UFG Elżbieta Wanat-Połeć.
- Choć nie sposób sprawdzić, ile takich sytuacji faktycznie ma miejsce, to nie mamy wątpliwości, że do nich dochodzi. Kierowcy kalkulują, że bardziej się im opłaca pokryć niewielką szkodę z własnej kieszeni, niż ryzykować utratę zniżek - przyznaje Maciej Kuczwalski, ekspert CUK Ubezpieczenia.
Obawy kierowców o to, że po spowodowaniu kolizji ich składki wzrosną, nie są bezpodstawne. Według CUK Ubezpieczenia jedna zgłoszona stłuczka sprawia, że cena kolejnej polisy może być nawet dwa razy wyższa. A trzy kolizje spowodowane w ciągu roku sprawiają, że za ubezpieczenia zapłacić trzeba... nawet siedem razy więcej! Z kolei z kalkulacji porównywarki cen Ubea.pl wynika, że zgłoszenie jednej szkody ubezpieczycielowi powoduje wzrost ceny polisy OC od 30 do nawet 150 proc.
Jednak, jak podkreśla Katarzyna Butkiewicz z Ubea.pl, niezgłaszanie szkody nie jest jedynym sposobem na uniknięcie podwyżki OC w następnym roku. Wiele towarzystw oferuje bowiem możliwość wykupienia opcji ochrony zniżek, dzięki czemu ubezpieczyciel wybaczy nam jedną szkodę w roku.
- Taka ochrona działa jednak jedynie w towarzystwie, w którym ją wykupimy. Jeśli zmienimy ubezpieczyciela, nowy uwzględni szkodę - zauważa Katarzyna Butkiewicz.
Z danych Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego wynika również, że najwięcej wypadków drogowych powodują kierowcy pojazdów z województwa mazowieckiego, pomorskiego i dolnośląskiego; najmniej ci, którzy mają pojazdy zarejestrowane w Świętokrzyskiem, Podkarpackiem i Lubelskiem. Pod tym względem Małopolska plasuje się w połowie stawki. Najczęściej sprawcami zdarzeń drogowych, które skutkują wypłaceniem odszkodowania z polisy OC, są osoby w wieku 31-35 lat, które kierują samochodami osobowymi marki skoda, ford, toyota i peugeot.
Pomiędzy pierwszym kwartałem bieżącego a poprzedniego roku liczba wypadków drogowych spadła o 12 proc., podobnie jak liczba rannych (9 proc.) oraz zabitych (15 proc.) Stało się tak, mimo tego że wzrosła liczba pojazdów poruszających się po naszych drogach (z 22,1 mln do 23,2 mln).
Niestety, w tym samym okresie średnia składka na OC wzrosła - według wyliczeń UFG - o ok. 30 proc. Powód? Od 2012 r. systematycznie wzrasta suma wypłacanych odszkodowań. Pięć lat temu było to 5,4 mld zł, w roku ubiegłym już blisko 8 mld zł. Natomiast ceny polis od lat były na stałym poziomie, zaczęły rosnąć dopiero od początku ubiegłego roku.
Follow https://twitter.com/dziennipolskiWIDEO: Magnes. Kultura Gazura - odcinek 8
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, NaszeMiasto
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?