Kierowcy z językiem

Choć bezrobocie w Andrychowie jest wysokie, trudno będzie znaleźć chętnych do pracy

   Przedstawiciele niemieckiej firmy zajmującej się transportem autobusowym pojawili się niedawno w magistracie. Poinformowali, że chętnie utworzyliby w tym mieście swoją regionalną centralę. Zgłosili zapotrzebowanie na zatrudnienie kilkunastu kierowców. Dawno już w Andrychowie nie pojawiła się jednorazowa oferta pracy dla tak wielu bezrobotnych. Magistrat wysłał Niemców do andrychowskiego urzędu pracy. - Były takie rozmowy prowadzone, ale były to rozmowy ogólne - potwierdza Maria Przebinda, kierownik biura pośrednictwa i poradnictwa w "pośredniaku". Dodaje, że na razie szczegóły w tej sprawie nie są znane. By zatrudnić pracowników, niemiecka firma musi dopiero zarejestrować działalność w Polsce.
   Wszystko jednak wskazuje na to, że niemiecka oferta, aczkolwiek wydaje się atrakcyjna, może w Andrychowie napotkać na problemy. Jak informuje Maria Przebinda, choć w urzędzie pracy są zarejestrowani kierowcy, chyba niewielu z nich posiada biegłą znajomość języka niemieckiego. - A jest to warunek niezbędny postawiony przez przedstawicieli tej firmy we wstępnych rozmowach. Firma ma bowiem wykonywać usługi międzynarodowe.
   Na pocieszenie dodaje, że jeśli tylko oficjalnie pojawi się zapotrzebowanie na pracowników ze strony Niemców, urząd pracy w każdej chwili jest w stanie uruchomić kurs języka niemieckiego dla bezrobotnych kierowców. Będzie jednak musiało upłynąć trochę czasu, nim kierowcy będą gotowi do podjęcia tej pracy. - Organizowaliśmy już w przeszłości kurs języka angielskiego. Problem w tym, że języka obcego nie da się nauczyć z dnia na dzień. Potrzeba przynajmniej kilku miesięcy by poznać język w podstawowym zakresie - informuje Maria Przebinda.
(GM)