Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kierowcy z zagranicy rozbijają się po Polsce

Piotr Subik
Piotr Subik
Fot. Archiwum Polska Press
Prawie 14,7 tysiąca kolizji i wypadków spowodowali w zeszłym roku zagraniczni kierowcy na drogach całej Polski. Tym samym pobity został niechlubny rekord liczby takich zdarzeń z 2012 r., kiedy w naszym kraju odbywały się mistrzostwa Europy w piłce nożnej.

Liczba wypadków spowodowanych przez obcokrajowców wzrosła w ubiegłym roku znacząco, w porównaniu z 2015 r. aż o 22 proc.! W uznawanym dotychczas za „rekordowy” roku 2012, kiedy zagraniczni kibice przyjeżdżali na mecze nie tylko do Polski, ale także przez Polskę przejeżdżali w drodze na Ukrainę - takich zdarzeń było 12,9 tys. A u schyłku minionej dekady - ok. 10,5 tys. rocznie.

- Szkody, jakie zagraniczni kierowcy powodują na polskich drogach są niemałe. Średnia wartość odszkodowań z tego tytułu wyniosła w zeszłym roku 7,2 tys. zł. Łącznie na rzecz poszkodowanych wypłacono świadczenia na kwotę przekraczającą 106 mln zł - wylicza Mariusz Wichtowski, prezes Polskiego Biura Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (PBUK).

Zdaniem Marcina Tarczyńskiego, analityka Polskiej Izby Ubezpieczeń, taki stan rzeczy należy tłumaczyć przede wszystkim rosnącą liczbą obcokrajowców przebywających w Polsce. Dowód? Cztery lata temu dokumenty zezwalające na pobyt u nas posiadało 146 tys. cudzoziemców, w roku ubiegłym już 234 tys. - Do tego należy doliczyć wielomilionowy ruch turystyczny i przyjazdy krótkoterminowe do Polski. A to przekłada się na zwiększony udział w ruchu drogowym samochodów zarejestrowanych za granicą - zauważa Marcin Tarczyński.

Co ciekawe, największą grupę sprawców kolizji i wypadków z udziałem samochodów z zagranicy (27 proc.) stanowili w 2016 r. kierowcy poruszający się samochodami zarejestrowanymi w Niemczech.

Jak mówi Maciej Wroński, prezes organizacji pracodawców Transport i Logistyka, być może jest to efekt słabej skuteczności w egzekwowaniu mandatów z fotoradarów od kierowców z innych państw. Do tego może dochodzić technika jazdy Polaków (m.in. jazda zderzak w zderzak, poganianie innych kierowców), do której trudno się dostosować Niemcom. - Ale rodzi się też pytanie, czy to w ogóle są Niemcy. Na niemieckich „blachach” jeżdżą też przecież Polacy, Ukraińcy czy Litwini - zauważa Maciej Wroński. A dane PBUK dotyczą nie narodowości sprawców zdarzeń drogowych, lecz miejsca zarejestrowania pojazdów.

Sporo problemów na drogach sprawiają też Litwini, w ub. roku liczba wypadków z ich winy wzrosła aż dwukrotnie.

Z danych policji wynika, że w 2016 r. w całej Polsce doszło do 33,7 tys. wypadków i 406,6 tys. kolizji drogowych.

WIDEO: Co Ty wiesz o Krakowie - odcinek 22

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski