Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kilka boisk i zaplecze to powinna być norma

BK
Wiślacy trenują na obiektach przy ul. Reymonta, a czasami gościnnie na boiskach Nadwiślanu i w Skotnikach FOT. WOJCIECH MATUSIK
Wiślacy trenują na obiektach przy ul. Reymonta, a czasami gościnnie na boiskach Nadwiślanu i w Skotnikach FOT. WOJCIECH MATUSIK
Wisła potwierdziła, że w planach na najbliższe miesiące ma znalezienie bazy treningowej. Wiele wskazuje na to, że taki ośrodek będzie zlokalizowany poza ul. Reymonta w Krakowie. Nie oznacza to jednak zerwania z tradycją.

Wiślacy trenują na obiektach przy ul. Reymonta, a czasami gościnnie na boiskach Nadwiślanu i w Skotnikach FOT. WOJCIECH MATUSIK

WISŁA KRAKÓW. Kosowski i Pareiko mówią o swoich doświadczeniach za granicą

Jeśli to nastąpi, będzie można raczej mówić o normalności, bowiem większość klubów swoje centra treningowe dla pierwszej drużyny lokalizuje naperyferiach miasta albo wręcz poza nim. Ważne, żeby piłkarze mieli dodyspozycji dobrze przygotowane boiska izaplecze zszatniami, siłownią czy gabinetami odnowy.

W zespole "Białej Gwiazdy" gra dzisiaj wielu piłkarzy, którzy wswoich karierach mieli doczynienia zpodobnymi centrami treningowymi. Kamil Kosowski, który występował wklubach zNiemiec, Włoch, Hiszpanii, Anglii czy Cypru, tak to wspomina: - We wszystkich klubach, wktórych grałem zagranicą, spotykaliśmy się właśnie wtakich centrach treningowych. Wwiększości przypadków mieściły się one naobrzeżach miasta. Wyjątkiem był APOEL Nikozja, gdzie trenowaliśmy wośrodku wcentrum miasta. Jeśli chodzi oWisłę, to moim zdaniem najlepiej byłoby taki ośrodek wybudować tutaj, przystadionie. Tereny są, więc trzeba je tylko dostosować. Bez względu jednak nato, jaką decyzję podejmie klub, my, piłkarze, będziemy musieli się dotego dostosować. Najważniejsze jednak, żeby były dobre warunki. Nawet jeśli będziemy mieli dodyspozycji ośrodek podmiastem, liczyć się będą przede wszystkim dobre boiska i**zaplecze.

W podobnym tonie wypowiada się Sergei Pareiko. On zkolei miał doczynienia zośrodkami rosyjskimi. Najlepiej wspomina ten zWołgogradu.

- WRotorze mieliśmy doskonałe warunki dotreningu - mówi bramkarz Wisły. - Donaszej dyspozycji było osiem boisk, wtym dwa ze sztuczną nawierzchnią. Poza tym wośrodku każdy zpiłkarzy miał swój pokój, wktórym mógł odpocząć. Dodyspozycji było pełne zaplecze, łącznie zrestauracją. Akurat wWołgogradzie nasz ośrodek mieścił się wsamym mieście, ale już np. wTomsku był zlokalizowany 25 kilometrów odmiasta. Taki ośrodek dla drużyny to świetna sprawa. Piłkarz może zawsze tam przyjechać, popracować, ile chce. Lokalizacja zamiastem ma ten plus, że sprzyja spokojnej pracy. Jest poprostu cisza ispokój. To są bardzo ważne rzeczy wprzygotowaniach domeczów.

Obecnie nie wiadomo, czy Wisła będzie chciała mieć jeden ośrodek treningowy dla wszystkich drużyn, czy też pierwszy zespół będzie miał swoją bazę, amłodzież swoją. Wprzypadku drużyny seniorskiej umiejscowienie bazy treningowej nawet 30 km odmiasta (taka jest odległość doMyślenic, które wymieniane są jako jedna z**potencjalnych lokalizacji), nie byłoby większym problemem.

Trochę inaczej rzecz ma się wprzypadku młodzieży. Nie można bowiem zapominać, że młodzi chłopcy chodzą doszkoły. Natreningi przywożeni są najczęściej przez rodziców lub przyjeżdżają komunikacją miejską. Umiejscowienie ośrodka dla akademii poza miastem mogłoby zatem nieco skomplikować jej funkcjonowanie, albo zwiększyć koszty utrzymania, jeśli klub zdecydowałby się dowozić swoich zawodników natreningi własnym transportem. Wprzypadku Wisły trzeba by również wtakiej sytuacji zadać sobie pytanie, co zterenami przystadionie, naktórych śmiało można wybudować kilka boisk. Taka inwestycja to oczywiście napoczątek spory wydatek, ale zdrugiej strony długofalowy zysk wydaje się wtym przypadku oczywisty. Jak to ostatecznie zostanie przez władze Wisły rozwiązane, przekonamy się niebawem.
 

BARTOSZ KARCZ

KULAWIK SZUKA NOWYCH ROZWIĄZAŃ

Patryk Małecki zagra z Polonią Warszawa w ataku

Piłkarze Wisły przygotowują się do meczu z Polonią Warszawa, a trener Tomasz Kulawik zastanawia się, jak ustawić drużynę, żeby ta zaczęła wreszcie strzelać bramki. W dwóch ligowych meczach ta sztuka jeszcze się bowiem wiślakom nie udała. Wszystko wskazuje na to, że w związku z tym przy ul. Konwiktorskiej w ataku zagra Patryk Małecki. - Przesuniemy Rafała Boguskiego na skrzydło, a "Mały" wystąpi w pierwszej linii - zdradza Kulawik.   (BK)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski