Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kilka miesięcy docierania

Redakcja
Alwernia po rundzie jesiennej zajmuje 14 miejsce, co wśród kibiców musi budzić mieszane uczucia. Wprawdzie jest beniaminkiem, ale inny nowicjusz, andrychowski Beskid, zakończył rozgrywki na 6 pozycji, z niewielką stratą do czołówki, a kadrę miał skromniejszą. Poza tym, rok wcześniej niepodzielnie panowała klasę niżej.

III LIGA PIŁKARSKA po jesieni. W Alwerni przez całą rundę powstawała nowa drużyna, różniąca się od tej, która świętowała awans

Po wprowadzeniu zespołu do III ligi w Alwerni doszło do zmiany szkoleniowca. Mariusz Wójcik wybrał ofertę Czańca (IV liga bielska), a jego miejsce zajął krakowian Marcin Gędłek.

Wiadomo było, że trudno będzie o powtórzenie wyniku sprzed roku, kiedy Alwernia śrubowała serię zwycięskich spotkań, wypracowując taką zaliczkę, że przy słabszej już wiośnie udało się awansować, ale z drugiego miejsca.

W III lidze Alwernia zasłynęła z kolekcjonowania remisów. Niby była to strata dwóch punktów, ale remisy zaczęły być problemem dopiero wtedy, kiedy zespół zaczął przegrywać, mocno trzymając się ogona tabeli.

Wtedy kibice zaczęli doceniać także remisy. To zawsze była jakaś zdobycz. Tak powtarzał Marcin Gędłek, kiedy z niecierpliwością oczekiwali pierwszego zwycięstwa.

Przyszło ono dopiero w 13. kolejce, kosztem wysoko sklasyfikowanej Juventy Starachowice (1-0). Kolejkę później piłkarze polegli we Włoszczowej, przegrywając z ostatnim w tabeli Hetmanem 0-1, a gola stracili w piątej minucie doliczonego czasu. Tym samym zniknęła szansa pójścia za ciosem. Alwernianie wygrali później jeszcze z Czarnymi Połaniec, ale na pewno 15 zdobytych punktów nie oddaje możliwości zespołu.

Trener Marcin Gędłek przy każdej okazji przypominał, że w całej rundzie tylko na Garbarni Kraków (2-2) dysponował optymalnym składem. Przez całą rundę kadra się kształtowała. Zawodnicy, którzy dali się trenerowi namówić na powrót do futbolu po przerwach od niego lub urazach, dochodzili do siebie. W trakcie rozgrywek wypadały inne ważne ogniwa, jak Szymon Budziaszek, czy Marcin Józkowicz.

W Alwerni nie brakowało zdolnej młodzieży, ale gdyby miała oparcie w doświadczonych graczach także wiosną, wówczas będzie można mówić o prawidłowo przebiegającym jej szkoleniu.

Jerzy Zaborski

Jesień Alwerni:

Miejsce: 14

Punkty: 15 (2 zwycięstwa, 9 remisów, 6 porażek); bramki: 11-20

DOM:

Punkty: 9 (2 zwycięstwa, 3 remisy, 3 porażki); bramki: 7-10

WYJAZDY:

Punkty: 6 (6 remisów, 3 porażki); bramki: 4-10

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski