– Na mistrzostwach świata Dywizji 1A w Krakowie zajęliście trzecie miejsce. Ten wynik wywołuje mieszane odczucia. Z jednej strony mówi się o dużym sukcesie, ale z drugiej strony pozostaje niedosyt.
– Trzeba cieszyć się z tego, co osiągnęliśmy oraz z tego, że dokonaliśmy tego naprawdę w dobrym stylu. Priorytetem było utrzymanie. Cel udało się zrealizować z nawiązką. Nikt nie może nam zarzucić braku zaangażowania i woli walki. Zrobiliśmy kolejny krok do przodu i potwierdziliśmy, że jako reprezentacja zmierzamy w dobrym kierunku. Oczywiście chciałoby się jeszcze więcej, ale jestem zdania, że na ten moment miejsce, które zajęliśmy, jest odzwierciedleniem naszej pozycji w świecie.
– W trakcie mistrzostw przeszliście metamorfozę. Zaczęło się bowiem nie najlepiej. Mecz otwarcia z Włochami nie nastrajał optymizmem…
– Zapłaciliśmy frycowe. Zawsze pierwsze spotkanie jest dużą niewiadomą. Udzieliła nam się presja. Na tafli niewiele nam wychodziło.
– Za to mecz z Kazachstanem, choć przegrany, w opinii większości obserwatorów był jednym z najlepszych spotkań Polaków w ostatnich latach.
– Na pewno było to bardzo dobre spotkanie w naszym wykonaniu. Indywidualnie może ustępowaliśmy Kazachom, ale nadrabialiśmy to zespołowością, dyscypliną taktyczną i konsekwencją w grze . Na pewno wstydzić się po tym spotkaniu nie musieliśmy.
– Nie brakuje opinii, że to trzecie miejsce to maksimum, jakie mogliście osiągnąć, biorąc pod uwagę chociażby stan polskiego hokeja.
- Z jednej strony żal niewykorzystanej szansy, jaka się nadarzyła. Z drugiej – wydaje mi się, że sportowo i finansowo na tę chwilę nie stać nas na to, aby z powodzeniem rywalizować w elicie. Celem na najbliższe lata powinno być po pierwsze umocnienie naszej pozycji w Dywizji 1A, a po drugie zdecydowana poprawa systemu szkolenia w pracy z młodzieżą. Jeżeli wszystko pójdzie w odpowiednim kierunku, to za trzy, cztery lata będziemy mogli postawić sobie wyższe cele.
– Kraków podołał trudom organizacji mistrzostw świata?
– Jak najbardziej. Spotkałem się tylko z pozytywnym odzewem. Nie brakowało opinii, że pod względem organizacyjnym były to mistrzostwa na poziomie elity.
– I na koniec pytanie, które zadają sobie kibice: gdzie Pan będzie grał w sezonie 2015/2016?
– Decyzję już podjąłem. Myślę, że w ciągu kilku najbliższych dni klub, na który się zdecydowałem, wyda komunikat.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?