W kinie Śnieżka odbywała sie różne młodzieżowe imprezy i dyskoteki Fot. Jan Ciepliński
- Jestem ostatnią osobą, która chciałaby zlikwidować kino, bo gdzie miałaby podziać się młodzież? - mówiła wczoraj burmistrz Ewa Przybyło. Rabczańska młodzież zaniepokojona pogłoskami o likwidacji kina zaczęła alarmować urząd, bombardując go pismami. Przesłała je i Młodzieżowa Rada Miasta.
- My braliśmy pod uwagę cztery warianty dotyczące przyszłości kina. Dzierżawca, który kino wynajmował od miasta przez ostatnie 10 lat, mógł przedłużyć z nami umowę zgodnie z ustawą o gospodarce nieruchomościami, na kolejne 20 lat bez przetargu, ale płacąc stawki bez bonifikaty, czyli 4 tys. 400 zł miesięcznie. Mógł też wejść inny dzierżawca, który wygra przetarg, zrobi remont i np. rozpocznie tu zupełnie inną działalność. Rozważaliśmy i kolejną wersje, że dzierżawca przedłuży umowę bezprzetargowo na 20 lat i będzie płacił miesięcznie te ponad 4 tys. zł, ale wyremontuje dach, co ma kosztować około 200 tys. zł i nie będzie nam tak naprawdę płacił czynszu do czasu, aż nie zwróci mu się poniesiony nakład finansowy - wyjaśnia zawiłości burmistrz Ewa Przybyło. Dzierżawca jednak nie zgodził się na proponowane warunki. Są one dla niego bowiem zbyt wygórowane. Teraz miesięcznie za wynajem kina płaci on bowiem zaledwie 381 zł! Do tego dochodzą jeszcze tylko rachunki za wodę, prąd i ogrzewania. Warto jednak dodać, że działalność jest mało dochodowa. Młodzież często na dyskoteki przychodzi tu nawet z własnym piwem...
Sprawa teraz stanęła więc na czwartym rozwiązaniu, czyli tym, że remont przeprowadzi miasto. Jeśli jednak skorzysta - jak zapowiada - z unijnych funduszy to przez 5 lat nie będzie mogła być tam prowadzona działalność biznesowa. Tym samym na pewno nie będzie jak do tej pory piwa podczas dyskotek. - Jeśli wraz z Starą Lubownią, która też planuje remont swego kina, zostaniemy partnerami i będziemy starać się o unijne fundusze, to przez 5 lat będzie tam działał jedynie młodzieżowy dom kultury, albo inna instytucja kultury. Burmistrz dodaje, że zgodnie z planem wniosek zostanie przygotowany jeszcze w tym roku. W kolejnym ruszy remont, który potrwa ok 1, 5 roku i będzie kosztował szacunkowo ok. 2,5 mln zł.
Teraz pozostał jeszcze jeden problem, co z obiektem do czasu rozpoczęcia remontu. Albo najemca zgodzi się do tego czasu poprowadzić kino, albo przejdzie ono pod zarząd MOK. Niestety nie udało nam się skontaktować z dzierżawcą, by zapytać, czy poprowadzi do czasu remontu kino na dotychczasowych warunkach. Kino "Śnieżka" w Rabce liczy już kilkadzisiat lat i jest w opłakanym stanie. Remont jest więc nieunikniony.
(BES)
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?