Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kino stopione z miejskim pejzażem

Urszula Wolak
Urszula Wolak
Pokazy w plenerze odbywają się m.in. w Balu na Zabłociu i cieszą się ogromnym zainteresowaniem
Pokazy w plenerze odbywają się m.in. w Balu na Zabłociu i cieszą się ogromnym zainteresowaniem fot. facebook
Obyczaje. Kraków nie zasypia, zwłaszcza w wakacje. Przekonamy się o tym, wybierając się na filmy wyświetlane w plenerze.

Na mapie kin pod chmurką pojawiło się w tym roku Tytano przy ul. Dolnych Młynów 10. Projekcje zaplanowano także w czasie Światowych Dni Młodzieży

Kina plenerowe to w Krakowie nic nowego. Kinomani cały rok czekają, by w wakacje rozkoszować się filmami pod chmurką, choćby w kinie Agrafka, które jako pierwsze w mieście zaprosiło widzów na taras. Organizatorzy plenerowych pokazów zaskoczą nas jednak w tym roku.

Sztuka króluje na Dolnych Młynów
Nowym miejscem filmowych spotkań będzie m.in. Tytano przy ul. Dolnych Młynów 10. Pokazy organizuje tam Netia Off Camera. Festiwal do współpracy zaprosiła Izabela Chyłek, menadżer kultury.

- Już na początku przygody z przestrzenią miejską Samo Ż [znajdującą się na terenie Tytano] wiedziałam, że projekt ten nie może obejść się bez stworzenia cyklu kina letniego. Z kolei jako wieloletni uczestnik festiwalu Netia Off Camera zrozumiałam, że takie kino nie może być wynikiem przypadkowej selekcji filmowej - mówi Chyłek.

W najbliższą niedzielę zobaczymy tam „Eastern Boys” Robina Campillo, w środę - „Petunię” Asha Christiana, a 31 lipca - „The Unspeakable Act” w reżyserii Dan Sallit. Ten ostatni obraz opowiadający o bohaterce, która zrobi wszystko, by spełnić swe seksualne marzenie, jest uznawany za jeden z najlepszych amerykańskich filmów niezależnych ostatnich lat.

Nie tylko niezależni twórcy, ale też i wielcy mistrzowie opanują Dolne Młyny. Wszystko za sprawą inicjatywy Mistrzowie Sztuki Nowoczesnej. - W poniedziałek odbył się pierwszy pokaz poświęcony Andy’emu Warholowi, który przyciągnął prawie sto osób! To świetna inicjatywa popularyzująca sztukę XX wieku oraz ciekawe filmy o artystach. Przed każdym filmem będą prelekcje - opowiada Piotr Zdybała, inicjator projektu.

W najbliższy poniedziałek o godz. 20.30 zobaczymy film „Vincent i Theo” w reżyserii Roberta Altmana. To historia dwóch braci Vincenta Van Gogha (Tim Roth), sławnego malarza oraz jego brata Theo (Paul Rhys), marszanda sztuki. - Na profilu Mistrzowie Sztuki Nowoczesnej na portalu Facebook odnajdziemy harmonogram i opis wszystkich projekcji - zachęca Zdybała, którego zobaczymy także w roli prelegenta. Wstęp wolny.

Medyczne plenery w MOCAK-u

W Muzeum Sztuki Współczesnej zobaczymy z kolei filmy nawiązujące do problematyki poruszanej przez wystawę „Medycyna w sztuce” (prezentowanej w MOCAK-u). Seanse odbywają się przy ul. Lipowej 4, w piątki o godz. 21.

Jutro zobaczymy „Motyla i skafander” w reżyserii Juliana Schnabela. Film przedstawia prawdziwą historię redaktora francuskiego magazynu „Elle” - Jeana-Dominique’a Bauby’ego, który w wieku 43 lat zostaje w wyniku udaru sparaliżowany. Porusza od tego momentu wyłącznie lewym okiem. To jedyny, ruchomy fragment jego ciała.

Kino Letnie w MOCAK-u kusi też serialem „The Knick”, opowiadającym o narodzinach współczesnej chirurgii. Pokazy odcinków w reżyserii Stevena Soderbergha odbywają naprzemiennie z filmami prezentowanymi w programie. W praktyce oznacza to, że „The Knick” zobaczymy 29 lipca. Wstęp wolny.

Z Agrafką odbędziemy letnie podróże

Na tarasie są leżaki, fotele, jak i typowe siedzenia kinowe. W każdym tygodniu organizatorzy zapewniają inny repertuar tematyczny.

Agnieszka Balicka z kina Agrafka przywołuje pierwsze pokazy na tarasie. - Widzowie byli kompletnie zaskoczeni niestandardowym miejscem projekcji. Nikt się nie spodziewał tak imponującej sali kinowej - pod rozgwieżdżonym niebem, z plażowymi leżakami i kubełkowymi, wygodnymi fotelami kinowymi - mówi.

Dziś, gdyby ktoś chciał nadrobić zaległości, zobaczy tam „Moje córki krowy” (godz. 21.30). Od 22 do 28 lipca potrwa natomiast podróżowanie z dreszczykiem. Co to oznacza? Zobaczymy m.in.: „High Rise”, „Slow West”, „Blokadę” i „Pieśń słonia”. Bilety na seanse kosztują 15 zł.

Zalew filmów w Nowej Hucie

Na filmowy pokaz pod gołym niebem warto się też wybrać do Nowej Huty. Tu odbywają się seanse z cyklu „Kino nad Zalewem”.

„Odwiedźcie największą plenerową sale kinową. Na leżakach, kocach, pufach będziemy oglądać, przeżywać i rozmawiać o kinie. Pokażemy wam zestaw wyjątkowych filmów, których wspólnym mianownikiem będzie pasjonująca historia” - zachęcają na Facebooku organizatorzy.

31 lipca o godz. 20.30 zobaczymy film „Był sobie las” Luca Jacqueta. Po nagrodzonym Oscarem „Marszu pingwinów” reżyser zabiera nas w kolejną fascynującą podróż do świata natury. Tym razem w głąb tajemniczych i mało znanych lasów deszczowych, uznanych za „zielone płuca” naszej planety. Wstęp wolny.

Filmy w plenerze zobaczymy też w Międzynarodowym Centrum Kultury, Muzeum Etnograficznym oraz w Balu na Zabłociu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski