Wyniki te stoją w niejakiej sprzeczności z sondażem przygotowanym przez tenże Ibris dla Onetu, zaraz po wybuchu wojny na Ukrainie. W sondażu dla Onetu pytania sformułowane zostały mniej konkretnie, a za to bardziej górnolotnie. Na pytanie, co uczestnik sondażu gotów byłby poświęcić w imię obrony kraju, 57% zadeklarowało chęć poświęcenia swojego zdrowia, aż 44% procent gotowych było poświęcić życie. Oczywistym wydaje się pytanie, w jaki sposób zamierzają poświęcać życie i zdrowie ci, z których tylko mniej niż połowa gotowa jest uczestniczyć w jakichkolwiek zorganizowanych formacjach, zbrojnych lub paramilitarnych. Być może odpowiedź na to pytanie kryje się w patosie sformułowania „poświęcić zdrowie lub życie”, o wiele bardziej sugestywnego niż trywialne „zgłosić się do wojska”.
Niebezpieczna uroda górnolotnych sformułowań widoczna jest ostatnimi czasy w wypowiedziach licznych emerytowanych profesorów, leciwych emerytów mundurowych i byłych z reguły ministrów, którzy dzielą się na łamach mediów swoimi refleksjami o „rzucaniu Rosji na kolana”, „odrzucaniu Rosji daleko na wschód”, „miażdzeniu jej sankcjami i usuwaniu z Europy”. Owe buńczuczne zapowiedzi mogłyby doprawdy zawstydzić samego feldmarszałka von Mackensena, który w nowożytnej historii zdawał się tego celu najbliższy. Zaskakuje mnie tylko, jak wielu ludzi chętnych do wyrzucenia Rosji za Wołgę jeszcze dwa lata temu wygłaszało podszyte paniką jeremiady na temat śmiertelnie groźnego wirusa, dla obrony przed którym poświęcić należy i gospodarczą wolność, i setki miliardów złotych, nie wspominając o zadłużeniu Polski na wiele przyszłych pokoleń. Gdy z twarzy zniknęły maseczki, na ustach pojawiły się wielkie polityczne wizje. Przydała by się rozwaga i nieco umiarkowania.
Rzeszów. Spacer szlakiem sklepów i warsztatów z okresu okupacji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?