W najważniejszej walce turnieju Kiwior zmierzył się z Kamilem Holką (Orkan Gorzów Wielkopolski). Kiwiorowi nikt nie dał w prezencie awansu do finału. Podopieczny trenera Józefa Sadki musiał się konkretnie napocić w starciu z Rafałem Perczyńskim (Akademia Walki Warszawa). Zwycięstwo było okazałe, bo odniesione jednogłośnie na punkty, ale utytułowany rywal postawił twarde warunki.
W najważniejszym pojedynku mistrzostw tarnowianin rozprawił się z Holką, znów odnosząc okazałe zwycięstwo do „zera”. - Marzenia poparte ciężką pracą spełniają się! Po siedmiu latach zdobywam pierwszy tytuł mistrza Polski. Na tym turnieju stoczyłem cztery walki, które wygrałem jednogłośnie na punkty. Chciałbym podziękować wszystkim, którzy przyczynili się do tego sukcesu. Wszystkim, którzy wierzyli, mimo gorszych chwil, i __mocno trzymali kciuki - raduje się Kiwior, wdzięcząc się swoim fanom na portalu społecznościowym.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?