Klasa A - Oświęcim

Puls Broszkowice - Solavia Grojec 1-3 (0-2)

 0-1 Nowak (30), 0-2 K. Dudek (39), 1-2 T. Węglarz (70 karny), 1-3 Gwóźdź (71)
 Solavia: Spadek - Chowaniec, A. Straszyński, K. Straszyński, Kuska (80 Wołek) - Gwóźdź, Nowak, K.Dudek, Gołdyn (46 Kulig) - Leszczyński, M. Dudek (46 Pławny).
 Sędziował Marek Cisiński z Oświęcimia. Żółte kartki: Adamczyk, Koriakowski - A. Straszyński, Nowak. Czerwona: Nowak. Widzów 150.
 Beniaminek - Puls - przegrał zdecydowanie z niepokonaną do tej pory Solavią, choć w II połowie gospodarze grali z przewagą jednego zawodnika, gdyż sędzia usunął z boiska Marka Nowaka, który otrzymał drugą żółtą kartkę. Wcześniej piłkarz ten wpisał się na listę strzelców: w 30 min, gdy oddał pozornie łatwy do obrony strzał z 25 m, piłka skozłowała i niespodziewanie wpadła do bramki Ryszki. Wynik podwyższył 9 min później Krzysztof Dudek. Akcję zainicjował starszy z braci Straszyńskich - Andrzej, który minął kilku rywali i został sfaulowany. Piłkę po rzucie wolnym skierował do bramki Dudek.
 Szansę dla gospodarzy zmarnowali m.in. Jarosław Węglarz oraz Sebastian Adamczyk, którego w sytuacji sam na sam uprzedził długim wybiegiem bramkarz. Pod koniec I odsłony doświadczony Andrzej Straszyński trafił z 18 m w poprzeczkę.
 W drugiej połowie gospodarze, grający z przewagą liczebną, uzyskali optyczną przewagę i zdobyli kontaktową bramkę. Intencje wykonawcy rzutu karnego Tomasza Węglarza wyczuł wprawdzie Spadek, lecz strzał okazał się wystarczająco mocny. Riposta gości była natychmiastowa. Minutę później po uderzeniu Gwoździa z 5 metrów piłka odbiła się od słupka i wpadła do siatki. Gospodarze do końca starali się odrobić straty, lecz grzeszyli niemiłosiernie brakiem skueczności. Za to jedna z kontr ich rywali powinna zakończyć się golem, lecz Jerzy Leszczyński nie wykorzystał rzutu karnego. Gdy za moment mógł się zrehabilitować, wtedy jednak zbyt długo zwlekał z oddaniem strzału.
 Grzegorz Pławny (grający trener Grojca): - Wynik cieszy. Grę prowadziła czwórka doświadczonych graczy i ze swej roli wywiązała się dobrze.
 Tadeusz Żak (trener Broszkowic): - Brak lidera i zastraszająca nieskuteczność - to powody porażki. Gra czterech juniorów, którym jeszcze brak piłkarskiego cwaniactwa.

(MAM)

 W pozostałych spotkaniach: Brzezina Osiek - Przeciszovia 0-0; Zaborzanka - Zatorzanka 1-1 (0-0): Zajas - Gołda; Soła Łęki - Soła Oświęcim 0-1 (0-1): Pietraszko; Rajsko - Bulowice 0-0; Skawa Podolsze - Chełmek 1-4 (0-1): Bartula - Baczewski, Snopko, Krok, Fedecki; Iskra Brzezinka - Niva Nowa Wieś 1-0: Nigbor.