Klasa A Wieliczka

Bramki: 0:1 Życzyński 11, 1:1 Czeliński 30 karny, 1:2 Wisłocki 53.
Piłkarz: Sz. Klimczak - Rynduch (46 Ł. Klimczak), Bursa, M.Małek, Ciastoń - Mirochna (57 K.Małek), Stós, Pilch, Czeliński (72 Meinguer), Pal - Dudzik (85 Tekiela).
Targowianka: Kocot - Morawiec, Kossak, Konieczny, F. Świętek - Włodarczyk (46 Stolarski), Windak (73 Witek), Wisłocki, M. Pituła, T. Świętek (46 P. Pituła) - Życzyński (65 Prytko).
Sędziował: Janusz Chmielewski (Kraków).Widzów: 250.

Targowianka liczy na awans do klasy okręgowej i zimą była bardzo aktywna na rynku transferowym. Do zespołu z gminy Kłaj dołączyli: bramkarz Kocot, obrońcy Morawiec i Konieczny, pomocnik Windak. Piłkarz zaskoczył zaś transferem Hiszpana Enrique Meinguera.

Choć spotkały się czołowe drużyny, to mecz nie powalił poziomem na kolana. Obie ekipy łatwo przedostawały się na przedpole rywala, ale bramkowych sytuacji było niewiele. Goście wykorzystali pierwszą wypracowaną szansę, gdy Życzyński zaskoczył Sz. Klimczaka. Gracze Piłkarza starali się wyrównać i dopięli swego, gdy po solowej akcji w polu karnym sfaulowany został Czeliński, a "jedenastkę" pewnie wykonał sam poszkodowany.

Po zmianie stron znów szybko bramkę zdobyli goście. W 53 min z dystansu uderzył Kossak, a piłkę do siatki pietą skierował Wisłocki. Im bliżej końca meczu, tym ataki gospodarzy były groźniejsze. Bliski doprowadzenia do remisu był Bursa, lecz po jego strzale piłka minęła bramkę. (PAN)

Gdovia - Wiarusy Igołomia 2:0 (1:0)
Bramki: 1:0 Leśniak 43, 2:0 S. Serafin 90.
Gdovia: A. Serafin - Grochola, G. Kulma, S. Serafin, Czajkowski - D. Kulma (71 Rojek), K. Kasprzyk, P. Kasprzyk (65 Ciężarek), Pałka (75 Cebula), P. Kulma (67 Wołek) - Leśniak.
Wiarusy: Dąbek - Gruchała, Suder, P. Nowak, GurdaI - Wołoszyn (23 Gaudyn), Jakubiec (70 Jakub Pluciński), StolarzI, Banaś, Jagła - K. Nowak (80 Jarosław Pluciński).
Sędziował: Janusz Fliśnik (Wieliczka).Widzów: 200.

Faworyzowana Gdovia sięgnęła po trzy punkty, zapracowując na to zwycięstwo przede wszystkim w I połowie. W tym czasie była zespołem groźniejszym. W 21 min po strzale Leśniaka piłka trafiła w poprzeczkę, a po kolejnej próbie tego gracza, w 35 min, nieznacznie minęła bramkę. Wreszcie były zawodnik Jadowniczanki dopiął swego, gdy uderzeniem z bliska, po zagraniu P. Kulmy, pokonał Dąbka. Goście reklamowali faul gracza Gdovii, ale arbiter bramkę uznał.

W drugiej połowie odmłodzona drużyna Wiarusów była groźniejsza. Podopieczni trenera Jacka Saja, umiejętnie kierowani przez rutyniarza Michała Stolarza, raz po raz stwarzali sytuacje przed bramką rywala. Bliski powodzenia był Jagła, dogodnej sytuacji nie wykorzystał Gaudyn, a po strzale Stolarza udanie interweniował A. Serafin.

Przeciętnie grająca Gdovia zdobyła drugą bramkę, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Cebuli i ładnej "główce" S.Serafina. Bliski strzelenia trzeciego gola był Wołek.
Paweł Panuś

Iskra Zakrzów - Węgrzcanka 2:0 (1:0)
Bramki: 1:0Marmól 1 karny, 2:0 Jakieła 53.
Iskra: M. Krystjan - Niedrygoś, Nowak, Miśkiewicz, Kaleta - Wajda, Marmól, Termanowski (75 Cygal), W. Krystjan (65 Jakieła) - Stawarczyk (85 Klimek), Satała.
Węgrzcanka: Kutyła - SurmaI, Ołowski, Garycki (66 Babik), Szymoniak (70 W. Rajczyk), J. RajczykI, Smęder, Bochenek, T. Rajczyk (46 Lewiński) - Olearczyk, Łaciak.
Sędziował: Marcin Rusinek (Wieliczka). Widzów: 250.

Iskra zazwyczaj była w cieniu rywala z sąsiedniej miejscowości. Wczoraj jednak wygrała pewnie i zasłużenie. Mecz ustawiła szybko zdobyta bramka, gdy arbiter za "rękę" Bochenka w polu karnym przyznał miejscowym "jedenastkę", a Marmól pewnie pokonał Kutyłę. Wynik ustalił Jakieła, który pokonał bramkarza w sytuacji sam na sam. (PAN)

W innych meczach: Zryw Szarów - Wilga Golkowice 4:1 (0:1), Maj 3, Kluz - Siudak; Start Brzezie - Strażak Kokotów 1:0 (0:0), Kowalski; Wilga Koźmice Wielkie - Batory Wola Batorska 4:2; Nadwiślanka Nowe Brzesko - Tęcza Słomiróg 3:2 (2:2), A. Komenda, Krzyk, K. Komenda - B. Kasprzyk, J. Świątko.