Klasa B, Wadowice

Grupa I

Grupa I

Udana inauguracja

Żarek Stronie - Jałowic Stryszawa 4-1 (2-0)

 1-0 Łukasz Odrowąż (17), 2-0 Marcin Worytko (28), 3-0 Łukasz Odrowąż (71), 3-1 Korzel (72), 4-1 Gnojek (80). Żółte kartki: Gnojek - Skrzypek.
 Stronie: M. Odrowąż - Radwan, M. Odrowąż, Korzeniowski, Gnojek - Kruk (70 Gębala), Mlak (70 Skrzypek), Kacik (80 A. Odrowąż), Jędrzejowski - Ł. Odrowąż, Worytko.
 Udanie zainaugurował pierwsze spotkanie w klasie B beniaminek Żarek Stronie. Grając przed własną publicznością podopieczni Bogdana Radwana pewnie pokonali piłkarzy ze Stryszawy.
 - Miałem obawy co do inauguracji sezonu. Straciliśmy bowiem Łukasza Janiczaka, najlepszego strzelca poprzednich rozgrywek w klasie C, który strzelił aż 33 bramki. Przeszedł do grającego w V lidze Żarku Barwałd. Staraliśmy się nadrobić te braki wprowadzając do gry młodszych piłkarzy i na razie to zdaje egzamin. Nie ma co jednak popadać w euforię. Pierwszy wygrany mecz stanowi tylko przetarcie i jeszcze cały sezon przed nami - mówi Bogdan Radwan.
 Chociaż gospodarze wygrali pewnie, goli mogło być znacznie więcej w tym spotkaniu. Już w pierwszej połowie stronianie wypracowali sobie 4 wymarzone sytuacje pod bramką przeciwnika, z czego wykorzystali tylko dwie. Bardzo dobrze spisywał się jednak golkiper gości. Wysokie zwycięstwo dobrze wróży piłkarzom beniaminka przed następnymi meczami w lidze i Pucharze Polski na szczeblu podokręgu.
  (GM)
 W pozostałych spotkaniach grupy I: Tempo Białka
- Olimpia Zebrzydowice 2-2, Jubilat Izdebnik - Dąb Paszkówka 3-2, Spartak Skawce
- Chełm Stryszów 1-1, Orzeł Ryczów - Huragan Skawica 0-2, Leńczanka Leńcze - Strzelec Budzów 6-1.

Grupa II

Trzy razy Curzydło

Halny Andrychów - Gród Grodzisko 3-1 (2-1)

 1-0 Curzydło (17), 2-0 Curzydło (21), 2-1 Kajfasz (45), 3-1 Curzydło (76). Sędziował Robert Dziewoński.
 Halny: Rajda - Andrzej Kudłacik, Adam Kudłacik, Kensiak, Handerski (85 Lachendro) - Rajda (80 Majka), Gieruszczak, Falkowski (57 Nowak), Fryś - Żywioł, Curzydło.
 Grodzisko: Hlebowski - Cieślak, Porębski, Przystał, Nowotarski - Bałuch (43 Pieczonka, Stanek, Szewczyk, Kajfasz - Rybarczyk (76 Klaja), Dziewoński.
 Udany powrót do Halnego ma na swoim koncie Jacek Curzydło, który w poprzednim sezonie przebywał na wypożyczeniu w piątoligowym Beskidzie Andrychów, ale wrócił do swojego macierzystego klubu. Nie po raz pierwszy zresztą, bo już kilka lat temu Curzydło wracał z wypożyczenia z Beskidu. Niektórzy uważają, że zawodnik ten jest zbyt dobry na klasę B, ale za słaby na okręgówkę, bo ani razu nie znalazł uznania w oczach trenerów Beskidu.
 Od pierwszych minut gospodarze przejęli inicjatywę na boisku, często zapuszczając się pod pole karne rywala. W 17 min Curzydło dostał dalekie podanie pod bramkę i w sytuacji jeden na jeden z golkiperem skierował piłkę do siatki. Już po kilku minutach ten sam zawodnik po rzucie rożnym po raz kolejny uprzedził bramkarza i było 2-0. Z pierwszej połowy warto jeszcze odnotować dwa strzały Marcina Żywioła blisko słupka. Goście mieli właściwie tylko jedną sytuację i ją wykorzystali. Chwilę przed gwizdkiem na przerwę Kajfasz, najaktywniejszy w ich szeregach gracz, strzałem z 16 metrów nie dał szans na skuteczną obronę Rajdzie. Kontaktowa bramka dobrze zrobiła piłkarzom z Grodziska, którzy po przerwie poprawili grę. I znowu przed bramką Halnego szarżował Kajfasz. Po jednym ze strzałów tego zawodnika piłka musnęła ręce bramkarza Halnego, a następnie odbiła się od słupka.
 Z upływem minut tempo gry spadało. Nic dziwnego, bo spotkanie rozgrywane było wczoraj w samo południe przy ponad 30-stopniowym upale. Na kwadrans przed końcowym gwizdkiem trzecią bramkę dla gospodarzy zdobył ponownie Curzydło strzałem z wolnego i wszystko było już jasne.
(GM)
 W pozostałych spotkaniach grupy II: Czarni Koziniec - Borowik Bachowice 1-5, Orzeł Wieprz - Huragan Inwałd 3-2, Olimpia Chocznia - Skawa II Wadowice 2-3, Sokół Przytkowice - Wisła Łączany 1-1, Garbarz II Zembrzyce - Zaskawianka Wadowice 3-1.
(GM)