Na niemal dwie godziny ruch w centrum Krakowa został sparaliżowany po tym, jak w hali nowego dworca PKP wybuchł pożar. Mimo prób ugaszenia ognia przez jednego z pracowników ochrony pożar szybko zaczął się rozprzestrzeniać, a gęsty dym spowił poczekalnie, sklepy i rejon wyjść na perony. Tłum przerażonych podróżnych uciekał w panice w stronę wyjść, tratując 15 osób.
Na szczęście na miejscu błyskawicznie zjawiła się straż pożarna i służby ratunkowe.
- To pierwsze tego typu ćwiczenia w nowym budynku dworca. Taka akcja jest dla nas sprawdzianem, czy w sytuacji zagrożenia wszystkie służby będą sprawnie współdziałać - wyjaśnia kpt. Łukasz Szewczyk, rzecznik Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Krakowie. Dodaje, że w ćwiczeniach łącznie wzięło udział około stu osób z różnych służb mundurowych.
Dla urealnienia ćwiczeń strażacy zadbali nawet o dym, który był wytwarzany przez specjalnie w tym celu sprowadzoną aparaturę i fachowców z Instytutu Techniki Budowlanej z Warszawy.
W ćwiczenia na Dworcu Głównym PKP zaangażowanych było także 10 zespołów ratownictwa medycznego, z czego jeden zespół pozostawał cały czas na miejscu i koordynował akcją medyczną, a pozostałe po zabezpieczeniu "rannych" przewoziły ich do szpitali.
- Na miejsce zdarzenia pierwszy przyjechał zespół, którego zadaniem było koordynowanie medycznej akcji ratunkowej. Pierwszą czynnością, jaką ratownicy muszą w takich sytuacjach wykonać, jest tzw. triage - tłumaczy Joanna Sieradzka, rzeczniczka Krakowskiego Pogotowia Ratunkowego. Triage to segregacja osób poszkodowanych w zależności od ich stanu i ciężkości odniesionych obrażeń. Następnie, w kolejności zależnej od stanu zdrowia, ranni są obejmowani opieką medyczną.
Na miejscu ćwiczeń znajdowali się również przedstawiciele Polskich Kolei Państwowych, którzy obserwowali akcję ratunkową.
- Dzięki temu możemy zweryfikować, jak w sytuacji realnego zagrożenia jesteśmy w stanie nieść pomoc w tym obiekcie i co może być potencjalnym problemem - powiedział Grzegorz Lewczuk, dyrektor regionalny ds. eksploatacji nieruchomości PKP w Krakowie. Zwrócił uwagę, że na pewno wyzwaniem jest zabezpieczenie wszystkich 29 wejść i wyjść z dworca.
- Akcję oceniam jednak jako przeprowadzoną sprawnie. Wszelkie uwagi przedyskutujemy na posiedzeniu specjalnego sztabu, w skład którego wejdą przedstawiciele wszystkich służb - wyjaśnił Lewczuk.
Trwające niemal dwie godziny ćwiczenia spowodowały spore utrudnienia w ruchu w centrum Krakowa. Zniecierpliwienia nie kryli także pasażerowie komunikacji miejskiej. Niektóre z linii kierowane były bowiem na trasy objazdowe.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?