Klejnoty dla każdego

   - Jaka biżuteria jest na topie w karnawale 2004?
   - Modna jest biżuteria kolorowa, nazywana witrażową. Jest ona wykonana z różnych kamieni szlachetnych, które zestawia się w oprawach z żółtego lub białego złota. Biżuteria ta jest bogato zdobiona, dzięki czemu przywołuje na myśl pełne przepychu osiemnastowieczne klejnoty arystokracji.
   - Z jakich materiałów wykonuje się najmodniejsze klejnoty?
   - Na topie są kolekcje czarno-białe z cyrkoniami oprawionymi w srebro, uformowane w kształty imitujące naturę: kwiaty, liście, zwierzęta. Dla młodych ludzi proponuję biżuterię z połączeniem srebra i naturalnej skóry z odważnymi wzorami w kolorach czarnym, brązowym lub bordowym. Gratką dla klientek zamożniejszych może być limitowana kolekcja włoskiego projektanta Paola Caoduro, która charakteryzuje się prostotą i skromnością, a przy tym jest niezwykle szlachetna.
   - A co z biżuterią etniczną, która niegdyś cieszyła się ogromnym wzięciem?
   - To już zamierzchła przeszłość. W światowych trendach odchodzi się od kolekcji etnicznych.
   - Czy podobny los grozi brylantom? O tych klejnotach mówi się, że są ponadczasowe.
   - Brylanty wciąż wykorzystuje się w kolekcjach jubilerskich. Zwykle bywają oprawione w żółte złoto, a także białe dla kobiet poszukujących nowoczesnych, nietradycyjnych form. Nie można jednak powiedzieć, iż brylanty są teraz na topie, gdyż na nie zawsze panuje moda.
   - Ostatnio w mediach można było usłyszeć opinie, iż w tym sezonie dominować będzie biżuteria tania, wykonana z materiałów sztucznych. Obserwuje Pani taki trend?
   - Słyszałam taką wypowiedź w telewizji, jednak nie obserwuję podobnej tendencji. Zdarza się, że ktoś zapyta o sztuczną biżuterię, jednak nie jest to częste.
   - Powszechnie sądzi się, iż na biżuterię stać wyłącznie osoby zamożne. To się zmienia?
   - To już nie jest prawdą. W sklepach można nabyć kolekcje przeznaczone dla nastoletniej młodzieży, a nawet dla dzieci. Ceny poszczególnych elementów wahają się między 40 a 300 zł. Dzięki temu nawet studentka może sobie kupić skromny klejnot w salonie jubilerskim.
Tekst i zdjęcia
RAFAł STANOWSKI
Grażyna Dunin-Majewska jest kierowniczką salonu Kruk w Krakowie