Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Klęska Hutnika w Oświęcimiu

(ZAB) (MH) (PP) (DW) (TD) (MZ)
Rafał Skrzypek (z lewej, Soła) kontra Bartosz Jagła (Hutnik)
Rafał Skrzypek (z lewej, Soła) kontra Bartosz Jagła (Hutnik) Fot. Jerzy Zaborski
III liga piłkarska. Skuteczny finisz Wisły II w Myślenicach i Unii w Tarnowie. Opóźniony przyjazd i fatalna gra BKS-u.

Soła Oświęcim - Hutnik Nowa Huta 4:1 (3:1)
1:0 Sałapatek 5, 2:0 Cygnar 17, 2:1 Ochman 35, 3:1 Skrzypek 44, 4:1 Snadny 90.
Sędziował: Kamil Adamski (Kielce). Żółte kartki: Knapik, Skrzypek, Snadny - Murzyn, Ochman. Widzów: 150.

Soła: K. Talaga - J. Jamróz (89 Domański), Sałapatek, Skrzypek, G. Talaga - Gleń, Dynarek, Czarnik (90 Janeczko), A. Stanek (86 Szopa), Cygnar - Knapik (78 Snadny).

Hutnik: Jasowicz - Orłowski (58 Antoniak), Bienias, Cieśla, Jagła - Murzyn (46 Sierakowski), Świątek, Ochman, Zdziński - Gamrot, Lubera (60 M. Stanek)

Oświęcimianie prowadzenie objęli po kornerze i główce Bartłomieja Sałapatka. – Zagraliśmy słabo _– przyznał Andrzej Paszkiewicz, trener Hutnika. – _Co nie zmienia faktu, że sędzia nie miał prawa przyznać Sole kornera. Stałe fragmenty są atutem oświęcimian, którzy ustawili przeciwko nam „autobus”, a__szybki gol ustawił mecz.

Później kapitalnym płaskim strzałem popisał się Paweł Cygnar. Goście wrócili do gry po akcji lewą stroną Michała Gamrota i golu Jakuba Ochmana. Jednak tuż przed przerwą, po kolejnym kornerze, do siatki trafił Rafał Skrzypek. Goście nie odmienili już losów spotkania.

Dalin Myślenice - Wisła II Kraków 1:3 (1:1)
1:0 Kozieł 24 karny, 1:1 Szywacz 45, 1:2 Zając 63, 1:3 Burdenski 88.
Sędziował: Michał Górka (Tarnów). Żółte kartki: Tokarz, Kozieł, Balawender - Witek. Widzów: 150.

Dalin: Szwiec - Tokarz, Calik, Biel (Gniadek 66), Lepiarz - Górski, Piszczek (Mistarz 66), Wajda (Wojtan 63) - Balawender, Kozieł, Mizia (Piechówka 90).

Wisła II: Bieszczad - Witek, Czekaj, Zemło, Szywacz - Lech, Szewczyk (Kujawa 86), Burdenski, Kamiński (Kościelniak 66), Boguski (Zając 46), Klaricz (Kuczak 80).

W I połowie Dalin był równorzędnym rywalem, a momentami nawet przeważał. Gospodarze potwierdzili to bramką zdobytą z karnego, podyktowanego za faul Gerarda Bieszczada na Marku Mizi. W drugiej odsłonie gospodarze oddali inicjatywę, co skończyło się zwycięstwem krakowian.

Unia Tarnów - Wisła Sandomierz 3:1 (0:1)
0:1 Gębalski 45+1, 1:1 Jamróg 71, 2:1 Węgrzyn 79, 3:1 Drozdowicz 87.
Sędziował: Damian Niebudek (Kielce). Żółta kartka: Sojda. Mecz bez udziału publiczności.

Unia: Lisak - Jamróg, Mikołajczyk, Pawlak, Węgrzyn - Witek (40 Świątek), Kazik, A. Ślęzak (84 Kuzdra), Sojda, Wójcik (46 Drozdowicz) - Adamski (74 Bachula).

Wisła: Skrzypek - Chorab (86 Kocój), Nowik, K. Pydych, Gołasa - Michalski (76 Motyl), Beszczyński (76 Ziółek), Kukiełka, Piątkowski (80 Pacholarz), Nogaj - Gębalski.

Przez ponad godzinę goście byli lepsi, a tuż przed przerwą Adrian Gębalski wykorzystał koszmarny błąd Kamila Pawlaka. Tarnowianie doszli do głosu dopiero w końcówce meczu, gdy napastników Unii wyręczyli obrońcy. Na listę strzelców wpisali się Łukasz Jamróg i Paweł Węgrzyn, którzy sfinalizowali składne akcje. Później pierwszego w tym sezonie gola dla „Jaskółek” zdobył Piotr Drozdowicz.

Nida Pińczów - Górnik Libiąż 1:0 (0:0)
1:0 Karasek 60.
Sędziował: Michał Fudala (Brzesko). Żółte kartki: Ambroziak (dwie), Górka, Chojnowski. Czerwona kartka: Ambroziak (75). Widzów: 150.

Nida: Zyguła - Cicia, Rechowicz, Szafraniec, Motyl - Kępski (53 Karasek), Kosela, Bisiewicz, Banaszek (85 Łuszcz) - Mika, Rajca (70 Kołodziejski).

Górnik: Jurek - Ambroziak, Górka, Madej, Gucik - Grabowski, Szlęzak, Wantulok (65 Chojnowski), Adamczyk, Pawlak - Witoń

Losy meczu rozstrzygnęły się w 60 min, kiedy Robert Banaszek „miękko” wrzucił piłkę za plecy obrońców, a

Artur Karasek strzałem w dalszy róg zaskoczył Mateusza Jurka. W 70 min po wrzutce z wolnego Artura Szlęzaka piłka po rykoszecie spadła pod nogi Sebastiana Chojnowskiego, ale ten trafił w słupek.

Poprad Muszyna - Beskid Andrychów 0:1 (0:1)
0:1 Ł. Rupa 33.
Sędziował: Paweł Kupczak (Nowy Sącz). Żółte kartki: Janur - Święs. Widzów: 150.

Poprad: Różalski - Szczepanik, Merklinger, Saratowicz, Grzyb - T. Bomba, Janur, Szambelan (60 Tokarz), Podgórniak (77 Iwanicki), D. Polański - Zachariasz (60 Olbrycht).

Beskid: Majerczyk - Święs, Nahle, Kapera, Jurczak - D. Rupa (85 Szlosek), Ł. Rupa, Kaczmarczyk, Słupski - Kierczak (65 Grzywa), Moskała.

Nie udał się debiut Roberta Moskala w roli trenera Popradu. Okazji nie wykorzystali m.in. Dawid Polański, Krystian Szambelan i Andrzej Olbrycht. Beskid był blisko za sprawą Tomasza Moskały, którego strzał przewrotką w 24 min z 8 m obronił Mariusz Różalski. Golkiper był bezradny wobec uderzenia Łukasza Rupa w zamieszaniu.

Łysica Bodzentyn - Hal-Mont BKS Bochnia 5:0
(4:0)
1:0 Ciesielski 5, 2:0 Anduła 9, 3:0 P. Gardynik 10, 4:0 Pawłowski 43, 5:0 Ciesielski 63.
Sędziował: Jacek Kubicki (Kielce). Żółte kartki: Trela, Szymoniak - Mazur, Lewicki. Widzów: 20.

Łysica: Dymanowski - Płusa, Szymoniak, Ciesielski, Kozubek (58 Michta) - Kiełbasa, Trela, D. Gardynik (58 Fortuna), Pawłowski (73 Kucała) - Anduła (77 Barucha), P. Gardynik.

Hal-Mont BKS: Jaszczyński - Wasyl, Kret, Mazur (76 Siwek), Lewicki - Górecki (68 Kasprzyk), Szkotak, Łyduch, Dobranowski (46 Majka), Czapeczka - Zubel.

Mecz rozpoczął się z 20-minutowym opóźnieniem z powodu zbyt późnego przyjazdu gości. Łysica obnażyła braki bocheńskiej defensywy. Wciągu 10 minut stworzyła trzy sytuacje i wszystkie wykorzystała.

Z BKS-em rozstał się trener Marcin Manelski, będzie pracował w Porońcu.

Poroniec Poronin - Wierna Małogoszcz 2:4
(2:2)
1:0 Gadzina 15 karny, 1:1 Krzeszowski 27, 2:1 Gadzina 35, 2:2 S. Wijas 40, 2:3 Drej 68 karny, 2:4 Drej 84.
Sędziował: Tomasz Kita (Brzesk). Żółte kartki: Piszczek, Kępa, Antoł - Stachura, B. Wijas, Drej. Czerwona kartka: Kępa (33, za uderzenie przeciwnika).

Poroniec: Gawron (46 Stopka) - Kępa, Chrobak, Piszczek, Zasadni - Antoł (78 Bachleda Baca), Prokop, Stasik, Folwarski - Gadzina, Grela.

Wierna: Michalski - Krzeszowski, Milcarz, Kołodziejczyk, Foksa (69 Stachura) - Skpierz, Kita, Jeziorski (89 Gajewski), B. Wijas (90 Mazurczak) - Drej, S. Wijas (86 Augustyn).

Gospodarze od 33 min grali w liczebnym osłabieniu. W dodatku po przerwie bramki Porońca strzegł nominalny pomocnik Artur Prokop, bo kontuzji doznał Rafał Gawron, a miejscowi nie mieli drugiego golkipera.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski