Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Klęska po przerwie

(KIER) (ŻUK)
Łukasz Szatko był najskuteczniejszym graczem zespołu z Tarnowa
Łukasz Szatko był najskuteczniejszym graczem zespołu z Tarnowa Fot. Tomasz Schenk
I liga piłkarzy ręcznych. MTS nie sprostał Olimpii Piekary Śląskie. Początek meczu przebiegał pod dyktando dobrze grających w tej fazie szczypiornistów z Tarnowa.

Siódemka Miedź Legnica - SPR Tarnów 34:25 (14:13)
Bramki: Kozłowski 10, Nastaj 5, Skiba 4, Szuszkiewicz 2, Antosik 2, Wita 2, Mosiołek 2, Makowiejew 2, Płaczek 1, Przegłowski 1, Czuwara 1, Piwko 1, Będzikowski 1 - Szatko 5, Ł.Nowak 5, Dutka 4, Jewuła 3, Wajda 3, Karwowski 2, Niemiec 1, Gabiga 1, Sokół 1.

Po pięciu minutach i bramkach Daniela Dutki oraz Łukasza Szatki tarnowianie prowadzili 2:1. W dziesiątej minucie bramkarza Siódemki pokonali Łukasz Nowak i Marcin Wajda i na tablicy widniał rezultat 5:3 dla SPR. W bramce gości świetnie w tym okresie spisywał się Grzegorz Barnaś. Po jego udanych interwencjach i golu Sławomira Karwowskiego w 20 minucie tarnowianie prowadzili już 11:7. Pięć minut później do pierwszego w meczu remisu 12:12 doprowadził Paweł Piwko, a po rzucie Wojciecha Szuwary gospodarze schodzili na przerwę z przewagą jednej bramki.

Po zmianie stron role się odwróciły. Podopieczni trenera Marcina Bożka popełnili sporo błędów technicznych bezlitośnie wykorzystanych przez legniczan. W 35 minucie po golu Tomasza Kozłowskiego miejscowi prowadzili 16:14. Ten sam zawodnik przy biernej postawie piłkarzy ręcznych z Tarnowa pomiędzy 38 a 45 minutą zdobył dla swojej drużyny aż sześć bramek. Tarnowianie w tym czasie trafili tylko raz, przegrywali już 15:22 i stracili nadzieje na korzystny rezultat. Legniczanie już do końca panowali na parkiecie.

Olimpia Piekary Śląskie - MTS Chrzanów 29:25 (11:11)
Bramki: Gogola 6, Kempys 6, Chromy 3, Smolin 3, Chojniak 2, Kowalski 2, Rosół 2, Fidyt 1, Kurzawa 1, Tatz 1, Parzonka 1, Włoka 1 - Cupisz 7, M. Skoczylas 6, Kirsz 3, Żydzik 3, Orlicki 2, Budziosz 1, Książek 1, D. Skoczylas 1, Stroński 1.

Nadal nie wiedzie się szczypiornistom z Chrzanowa pod wodzą trenera Adama Piekarczyka. Przegrali drugi mecz i nadal są w strefie spadkowej. Najlepsze było w wykonaniu chrzanowian pierwsze 20 minut. Wtedy prowadzili 10:6. Miejscowi przed przerwą zdołali odrobić straty i był remis.

W drugiej odsłonie gospodarze radzili sobie lepiej i wypracowali sobie bezpieczną przewagę. Na 10 min przed końcem wygrywali 24:19. Goście nie byli w stanie odrobić tego dystansu. Zwłaszcza, że w całym meczu zmarnowali aż pięć rzutów karnych. Kończyli mecz bez Tomasza Cupisza, który dostał trzecią karę 2-minutową.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski