18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Klienci Getin Noble Bank zakładali lokaty, na których topniały ich oszczędności

Marcin Banasik
Klienci, którzy wystąpili do prokuratury, zainwestowali 700 tys. zł
Klienci, którzy wystąpili do prokuratury, zainwestowali 700 tys. zł FOT. KRZYSZTOF MATUSZYŃSKI
Kontrowersje. Klientka wpłaciła do banku prawie 8 tys. zł. Po dwóch latach usłyszała, że jeśli chce wypłacić pieniądze, to otrzyma 500 zł.

Zamiast małego, lecz pewnego zysku na lokatach mieli duże straty na polisolokatach, czyli funduszach inwestycyjnych połączonych z ubezpieczeniem. 16 krakowskich klientów z Getin Noble Bank (GNB) zgłosiło sprawę do prokuratury, twierdząc, że pracownicy banku wprowadzili ich w błąd.

„Gazeta Wyborcza” opisuje kilka przypadków osób, które czują się oszukane. Pani Dominika wpłaciła 4,5 tys. zł pierwszej raty, a pozostałe składki po 136 zł wpłacała co miesiąc przez dwa lata (łącznie prawie 8 tys. zł). Po tym okresie usłyszała od pracownika banku, że ma nieco ponad 2 tys. zł, a jak chce je wybrać, to dostanie 20 proc. tej kwoty, czyli 500 zł.

Z kolei inna klientka GNB wpłaciła 10 tys. zł na produkt o nazwie „Kwartalny Profit”. Po trzech latach okazało się, że ma na koncie 5,9 tys. zł. Gdy zapytała, gdzie są pieniądze, usłyszała, że pobrano opłaty administracyjne z góry.

W podobny sposób kolejne 14 osób dowiedziało się, że nie zainwestowało w lokaty, tylko w fundusze inwestycyjne połączone z ubezpieczeniem.

Poszkodowani wynajęli adwokata.

– Moich klientów wprowadzono w błąd, zatajając przed nimi, że wykupują ubezpieczenie – mówi mec. Beata Broniewicz-Pasieka, reprezentująca klientów GNB. Adwokat domaga się, żeby śledczy zbadali, w jaki sposób pracownicy banku sprzedają polisolokaty, a także jakie prowizje dostali pracownicy banku za sprzedane klientom produkty.

Klienci, którzy wystąpili do prokuratury, zainwestowali w banku prawie 700 tysięcy złotych. Adwokat zgłosiła sprawę również do rzecznika praw obywatelskich, Komisji Nadzoru Finansowego, rzecznika ubezpieczonych Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta.

Sygnały o podejrzanych praktykach banku trafiają do krakowskiego rzecznika praw konsumenta. – Od początku 2013 r. wpłynęło do nas kilkanaście skarg dotyczących polisolokat – mówi Jerzy Gramatyka, miejski rzecznik konsumentów. Kilka zgłoszeń zakończyło się ugodą. – Jak w przypadku repatriantki ze wschodu, która udowodniła bankowi, że pracownik placówki wykorzystał jej nieznajomość języka polskiego, żeby sprzedać jej polisolokatę – mówi Jerzy Gramatyka.

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że bank godzi się na ugody tylko z nielicznymi klientami, którzy wpłacili niskie kwoty. W większości skarg GNB uznaje jednak, że osoby podpisując umowę polisolokaty, godziły się na zawarte w niej warunki. – Klient w jasny sposób informowany jest zarówno o fakcie, że dany produkt nie jest lokatą bankową, jak również o zasadach ochrony kapitału, ryzy­kach oraz opłatach i warunkach wycofania środków przed końcem umowy – zapewnia Wojciech Sury, rzecznik GNB.

Problem jednak w tym, że „ochrona kapitału” co innego oznacza dla banku, a co innego dla klienta. – Po przeczytaniu ogólnych warunków umowy klient jest przekonany, że bank będzie chronił całość wpłacanego kapitału – wyjaśnia Beata Broniewicz-Pasieka.

W praktyce, jak podkreśla adwokat, bank chroni tylko część kwoty, czyli to, co zostanie po opłaceniu m.in. prowizji dla pracowników banku czy opłat administracyjnych. – W przypadku polisolokat „ochrona kapitału” może okazać się ochroną pustego konta – podkreśla adwokat.

Krakowscy klienci GNB nie są jedynymi, którzy czują się oszukani przez tę firmę finansową. Zdaniem Jacka Łęskiego, prezesa Stowarzyszenia „Przywiązani do polisy” , kwota ulokowana przez Polaków w polisach z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym może wielokrotnie przekraczać sumę roszczeń związanych z oszustwem Amber Gold.

Napisz do autora:
[email protected]

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski