Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kłopotliwa droga do szkoły

Łukasz Bobek
Obecny dojazd do szkoły na Skibówkach jest niebezpieczny. Prowadzi wąską drogą tuż przy skarpie
Obecny dojazd do szkoły na Skibówkach jest niebezpieczny. Prowadzi wąską drogą tuż przy skarpie FOT. ŁUKASZ BOBEK
Zakopane. Są marne szanse na budowę w tym roku nowego dojazdu do Szkoły Podstawowej nr 2. Problemem są sprawy własnościowe.

Fatalny dojazd do Szkoły Podstawowej nr 2 na Skibówkach był jednym z głównych tematów, które starały się rozwiązać już poprzednie władze Zakopanego.

Obecna trasa dojazdowa do szkoły wiedzie przez wąską dróżkę tuż nad sporą skarpą nad potokiem. Chodzą tamtędy dzieci i jeżdżą samochody.

– Jest to rzeczywiście bardzo niebezpieczna droga. Teraz zimą, gdy przejedzie pług to na drodze robią się śnieżne hałdy. To stwarza niebezpieczeństwo dla dzieci, które nie mają się gdzie usunąć, gdy trasą jedzie kolejny samochód – mówi Irena Gach, dyrektorka szkoły. Uczniowie mogą wejść na taką hałdę, ale to może skończyć się upadkiem do płynącego obok potoku.

Dyrektorka dodaje, że nauczyciele cały czas apelują do dzieci, by nie korzystały z tej drogi, ale z chodnika, który wiedzie przez boisko sportowe.

Na fatalny dojazd do szkoły, który na dodatek kilka lat temu zaczął się obsuwać, skarżyli się nie tylko nauczyciele, ale także rodzice uczniów i okoliczni mieszkańcy. Był pomysł budowy nowego dojazdu – od strony boiska sportowego przy szkole i zatoki postojowej przy ul. Kościeliskiej.

Urząd Miasta dostał już pozwolenie na budowę dotyczącą zagospodarowania terenu wokół szkoły, w tym na budowę nowej drogi do szkoły. Pojawiły się jednak kłopoty – bo żeby zrobić nowy zjazd do szkoły, trzeba przesunąć zatokę postojową przy ul. Kościeliskiej. Problem w tym, że ulica Kościeliska w księgach wieczystych nadal należy do prywatnych właścicieli – bo po działkach właścicieli została przed laty wytyczona.

Zakopiański Urząd Miasta wraz z Zarządem Dróg Wojewódzkich w Krakowie, który zarządza ul. Kościeliską, rozpoczęli wyjaśnianie spraw własnościowych drogi.

Okazało się, że jedną z działek, kluczową dla przesunięcia zatoki i wybudowania nowego zjazdu, posiada Podhalański Bank Spółdzielczy. I bankowcy odwołali się od pomysłu przesunięcia zatoki na ich teren.

Maria Łukaszczyk, prezes banku, nie chce jednak komentować tych posunięć banku. To jednak oznacza, że nie ma szans na szybką budowę bezpiecznej drogi do szkoły. Procedury administracyjne bowiem, związane z wytyczeniem pasa drogowego przy drodze wojewódzkiej, mogą potrwać długie miesiące.

Dlatego zakopiański Urząd Miasta w tym roku najprawdopodobniej rozpocznie prace jedynie przy zagospodarowaniu samego placu wokół szkoły podstawowej, czyli budowę dwóch nowych boisk – jednego do piłki nożnej i drugiego wielofunkcyjnego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski