Rolniczy VAT
- Panie, co mi tam jakiś vat. Jak uzbieram trochę jaj to sprzedaję. Jest więcej śmietany w domu niż potrzeba - to też przyjeżdżam na targ. Czy dwie skrzynki jabłek mam opodatkować? A w ogóle nie wiem, po co mi to?
Jan Opiło gazduje na blisko pięciohektarowym gospodarstwie. - Dla mnie nic się nie zmienia. Jeśli sprzedam coś do punktu skupu, wtedy te 3 proc. VAT będzie miało znaczenie. Ale i tak dotyczy to wąskiej grupy rolników. Na Sądecczyźnie kilkunastu, może kilkudziesięciu, głównie sadowników. Pozostali gospodarują na niewielkich powierzchniach ziemi. VAT dotyczy przede wszystkim wysokotowarowych gospodarstw. Przeciętny rolnik jeszcze nie bardzo wie, jak ma to ugryźć. Potrzebne jest konto w banku, pewnie NIP, Regon, itd. W Polsce ocenia się, że jest ok. 2,5 mln gospodarstw indywidualnych, z tego tylko blisko 300 tys. jest w stanie konkurować z zachodnioeuropejskimi. I to głównie dla nich wprowadzany jest ten podatek. W ustawie budżetowej na 2001 rok zakładane jest, że te 3 proc. da ok. 1,5 mld zł.
W Urzędzie Skarbowym wrzesień będzie miesiącem wprowadzania podatku VAT w rolnictwie. - Będziemy się przyglądać problemowi, jak sobie radzą z nim sami zainteresowani. Do tej pory jedynie 4-5 rolników zgłosiło się, że chce być płatnikiem VAT. W tym przypadku trzeba wykazać się prowadzeniem co najmniej przez trzy miesiące gospodarstwa rolniczego, itd. Natomiast sporo osób przychodzi i pyta.
Tekst i fot.: (JEC)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?