Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kłopotliwe embargo

Redakcja
Mimo embarga Unii Europejskiej, Jugosławia zaopatruje się w paliwa płynne sprowadzane barkami. Wczoraj dwa jugosłowiańskie statki wraz z barkami wiozącymi ok. 4 tys. ton paliw wpłynęły na odcinek Dunaju będący granicą jugosłowiańsko-rumuńską. Bułgarscy handlarze paliwami krytykują stanowisko władz Sofii, które zgodnie z unijnymi zaleceniami zakazały sprzedaży paliwa Jugosławii. Tymczasem każdego dnia Dunajem płyną barki z paliwem z Rumunii i Ukrainy, które nie zamierzają stosować się do unijnego embarga.

Korespondencja "Dziennika" z Sofii

Do niedawna bułgarscy handlarze mogli nieźle zarabiać na sprzedaży benzyny wywożonej do sąsiadów w barkach, lecz obecnie szlabany zostały zamknięte przez bułgarskie służby graniczne. Zdenerwowanie drobnych handlarzy potęguje to, iż znaczne ilości paliw przepływają spokojnie do Jugosławii Dunajem. Paliwo pochodzące z ukraińskiego portu Reni lub rumuńskiego Giurgiu jest wożone barkami, głównie jugosłowiańskimi, i bułgarskie służby celne nie mogą nic zrobić; zabraniają im tego bowiem przepisy konwencji regulującej żeglugę po Dunaju. Zgodnie z nią płynące tranzytem statki mogą być kontrolowane jedynie za zgodą ich kapitanów, lecz nie mogą być zatrzymywane. Trudno również sobie wyobrazić użycie siły na przykład poprzez bombardowanie z powietrza. Konsekwencją takiego ataku byłaby katastrofa ekologiczna.
PAWEŁ JANOWSKI

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski