Kłopoty organizacyjne w Słomniczance

Trenerem Słomniczanki został Radosław Konieczny FOT. ARTUR BOGACKI

Dla występującej w krakowskiej klasie okręgowej (grupa I) Słomniczanki, runda jesienna nie była zbyt udana. Zespół w dwunastu meczach uzbierał tylko 11 punktów i plasuje się na jedenastej pozycji, trzeciej od końca.

Zmiana trenera - Artura Gawła zastąpił opiekun rezerw Radosław Konieczny - nie jest jednak podyktowana kwestiami sportowymi, lecz wyłącznie oszczędnościowymi. Koszty zatrudnienia dojeżdżającego spod Wieliczki dotychczasowego szkoleniowca w nowej, trudnej sytuacji organizacyjnej, byłyby zbyt wysokie. Strony rozeszły się w zgodzie.

- Chciałem podziękować piłkarzom i działaczom za wspólnie spędzony rok. Byłem w Słomnikach już dwa razy, może tam jeszcze wrócę - mówi Gaweł. - Jesienią zabrakło nam trochę szczęścia, a przede wszystkim stabilizacji składu, bo każdy mecz graliśmy w innym zestawieniu. Dlatego wyniki były poniżej oczekiwań. Drużyna ma potencjał, stać ją na miejsce w czołowej piątce.

Skromniejszy budżet oznacza też, że ze Słomnik odejdą prawdopodobnie piłkarza spoza regionu: Charles Okere, Mateusz Wolko i Michał Iliński.

- Dostali wolną rękę w poszukiwaniu klubów - przyznaje prezes Adam Gąsiorek. - Nie stać nas na utrzymywanie dwóch drużyn seniorów, dlatego wycofamy z klasy B zespół rezerw. Na papierze miałem pięćdziesięciu zawodników, ale w trakcie rozgrywek był problem z zebraniem dwóch jedenastek. Z kadrą na mecz jednej drużyny nie powinno być problemu. Mamy też kilka zespołów młodzieżowych i nie chcieliśmy rezygnować z któregoś z nich.

Przed nowym szkoleniowcem Koniecznym trudne zadanie utrzymania zespołu w klasie okręgowej. Rozgrywki wznowione zostaną za dwa miesiące.

(ART)