W klasie C
Wierzbowianka - Polonia Więcławice 4-4 (3-1). Bramki: Caba, R. Podedwórny, Stańczyk, samobójcza
Najwięcej problemów trenerowi Wierzbowianki Janowi Chaberskiemu przysparzają w tym sezonie bramkarze. W niedzielę, na meczu z Polonią, nie pojawił się w ogóle z niewiadomych powodów pierwszy golkiper - Kuraś. Miał go zastąpić Mariusz Maj, ale na rozgrzewce przed spotkaniem postanowił wykonać salto. Ewolucja, przeprowadzona na mokrej murawie, zakończyła się koniecznością odwiezienia zawodnika do szpitala... W tej sytuacji miejsce między słupkami zajął napastnik Łukasz Siemiński i goście w pełni wykorzystali jego brak bramkarskiego doświadczenia. Wierzbowianka zremisowała, chociaż do przerwy prowadziła 3-1, a na 5 min przed ostatnim gwizdkiem - 4-3.
Victoria Smroków - Pogoń Opatkowice 2-1 (1-1). Bramka: Mrzygłód.
Pogoń: K. Pardała - Pluta, Cholewa, Kijak, Zakrocki - Piotrowicz, Musiał, Mrzygłód, P. Pardała - Galus, Ząbek.
Mecz zaczął się udanie dla gości. Po strzale Michała Mrzygłóda, oddanym z 20 metrów, piłka wpadła w prawy róg bramki i Pogoń objęła prowadzenie. Później dobrą sytuację miał jeszcze Galus, ale futbolówkę po jego strzale wybił z linii bramkowej obrońca gospodarzy. Później do głosu doszła Victoria, której zawodnicy wykorzystali dwa błędy defensywy Pogoni. Przy bramce na 1-1 obrońcy gości zderzyli się ze sobą, później napastnik Victorii wykorzystał nieporozumienie Pluty z K. Pardałą.
(ALG)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?