Pierwotna interpretacja prawna mówi o tym, że trzy spółki (MPK, MPEC, MPWiK) są zależne od innej spółki (KHK), więc wynagrodzenia członków zarządów w tych spółkach nie mogą przekroczyć 4-krotności przeciętnego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw. Np. w przypadku MPEC oznaczałoby to obniżkę wynagrodzeń dla szefów firmy o ponad połowę. Postanowiono jednak wyjaśnić, czy nie należy przyjąć interpretacji, że trzy spółki są jednoosobowymi spółkami gminy, utworzonymi przez gminę, a nie inną spółkę, która powstała, gdy tamte trzy już dawno istniały. Gdyby przyjąć drugą interpretację, w MPK, MPEC i MPWiK limity sięgałyby 6 średni pensji. Wtedy np. w MPEC płace spadłyby o jedną trzecią.
Ile w spółkach?
Od 1 września wynagrodzenia członków zarządów spółek miejskich muszą być dostosowane do ustawy obcinającej kominy płacowe. Zarząd Miasta Krakowa jeszcze nie zdecydował, jakie limity płacowe będą obowiązywać w spółkach gminnych. Powodem odwlekania decyzji są wątpliwości, jakie limity ustawowe dotyczą trzech spółek (Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego, Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji oraz Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej), wchodzących w skład innej spółki miejskiej (Krakowskiego Holdingu Komunalnego).
(GEG)