Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Klopsiki i krwisty rostbef, czyli czym pod koniec lat 90. Ikea karmiła krakowian [ARCHIWALNE ZDJĘCIA]

Redakcja
Pod koniec lat 90. Ikea skradła podniebienia Polaków
Pod koniec lat 90. Ikea skradła podniebienia Polaków mat. prasowe
Tylko w ubiegłym roku klienci Ikea Kraków zjedli 2,5 miliona klopsików i ponad 900 tysięcy hot-dogów. Jednak te kultowe dziś dania nie od razu stały się kulinarnymi hitami. Pod koniec lat 90. serca klientów restauracji Ikea Kraków podbijał łosoś i krwisty rostbef. Nie każdy też wie, że w 1998 roku hot-dogi kosztowały więcej niż dziś. Pamiętacie, co jeszcze serwowała Ikea 20 lat temu?

W 1998 roku w Krakowie otwarto pierwszy w południowej Polsce sklep Ikea, a wraz z nim restaurację. Ze względu na ogromną liczbę klientów podczas otwarcia podawano jedynie szwedzkie klopsiki i łososia. Oba dania od razu przypadły do gustu klientom i stały się flagowymi potrawami restauracji.

- Łosoś podbił serca naszych klientów od początku. Serwowaliśmy go w każdej postaci, również na zimno. Ale chyba najlepiej smakowała wszystkim zapiekanka z łososia, którą kucharze przygotowywali samodzielnie od podstaw według szwedzkiej receptury - wspomina Jarosław Skowronek, Kierownik Gastronomii Ikea Kraków (20 lat temu kucharz w restauracji Ikea Kraków).

Ćwierć wieku temu w Krakowie otwarta została pierwsza IKEA. ...

Dziwny rostbef i zaskakujące krewetki

Dużym powodzeniem cieszył się też krwisty rostbef. Co ciekawe, klienci często twierdzili, ze jest surowy, ponieważ wiedza na temat spożywania czerwonych mięs nie była wtedy jeszcze tak powszechna. W latach 90. w menu restauracji Ikea debiutowała też sałatka z krewetek. Ta z kolei nie cieszyła się zbytnim powodzeniem.

Bezpłatna kawa i skromne bistro

Pod koniec lat 90. w restauracji Ikea Kraków w rekordowych ilościach zamawiano też szarlotkę z kawą za 3,50 zł, a nowością na rynku była tarta migdałowa, dostarczana bezpośrednio ze Szwecji. Od samego początku na terenie sklepu funkcjonowało też bistro. Przez pierwsze lata funkcjonowania zamówić można było w nim tylko hot-dogi i lody z automatu. Co ciekawe, kultowe już dziś hot-dogi za złotówkę w 1998 roku kosztowały… 1,50 zł.

Wiele się zmieniło

W 1998 roku restauracja Ikea miała 100 miejsc siedzących, a na jej terenie znajdował się pokój zabaw dla dzieci, który w późniejszych latach został przeniesiony poza część gastronomiczną i nazwany Smalandią. Dziś restauracja oferuje 500 miejsc siedzących oraz dużo bogatsze menu. Klopsiki serwowane są również w wersji wegańskiej i drobiowej. Ofertę uzupełniły dania lokalne i szeroka oferta ryb. Dużo bogatsze jest również menu bistro, w którym dziś oprócz hot-dogów możemy zamówić też klopsiki, zapiekanki, burgery i frytki. 10 lat temu IKEA Kraków uruchomiła też lubianego przez Polaków grilla, który w sezonie cieszy się niemniejszą popularnością niż restauracja.

Z okazji obchodów 20-lecia Ikea Kraków, które trwają od 5 kwietnia do 6 maja, restauracja serwuje specjalne zestawy urodzinowe.

ZOBACZ KONIECZNIE:

WIDEO: Poważny program - odc. 6: Mieszkańcy walczą o zapomniany park

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Klopsiki i krwisty rostbef, czyli czym pod koniec lat 90. Ikea karmiła krakowian [ARCHIWALNE ZDJĘCIA] - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski