Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kłos zwolniony ze szpitala

Magdalena Balicka
Krzysztof Kłos miał umowę o pracę w szpitalu do roku 2019, ale został zwolniony w czwartek
Krzysztof Kłos miał umowę o pracę w szpitalu do roku 2019, ale został zwolniony w czwartek Fot. Magdalena Balicka
Chrzanów. Zarząd powiatu chrzanowskiego wypowiedział umowę o pracę dyrektorowi Krzysztofowi Kłosowi. Główne powody to: złe zarządzanie personelem, straty finansowe oraz negatywny wynik kontroli.

Krzysztof Kłos nie jest już dyrektorem szpitala powiatowego w Chrzanowie. Tak w czwartek zdecydował zarząd powiatu.

- Główny wpływ na tę decyzję miał wynik kontroli przeprowadzonej w placówce - przyznaje Janusz Szczęśniak, chrzanowski starosta.

Nieoficjalnie wiadomo, że pracodawcy stracili też zaufanie do dyrektora po serii afer z jego udziałem. Nagłośniliśmy niedawno m.in. sprawę bezprawnego pobierania od pacjentów leków, za co placówka musiała zapłacić Narodowemu Funduszowi Zdrowia prawie 400 tys. zł kary.

Była też afera z pracownicą Szpitalnego Oddziału Ratunkowego, która wyniosła ze szpitala dokumentację z danymi pacjentów i ją sprzedała.

Kłos nie potrafił się także porozumieć z personelem. Za jego kadencji doszło do trwającego prawie rok protestu zbiorowego. Przedstawiciele wszystkich grup, od lekarzy po pielęgniarki i pozostałą kadrę, domagali się nie tylko podwyżek, ale narzekali także na złą atmosferę w pracy.

Leszek Kowalski, szef związku „Solidarność” w szpitalu, dwa tygodnie temu mówił o tym wprost.

- Dyrektor traktuje nas niepoważnie, lekceważy nasze postulaty i problemy - denerwował się. Dziś nie kryje ulgi na wieść o zwolnieniu swego pracodawcy. W szpitalu widać radość.

- Ludzie zaczęli się uśmiechać. Koniec terroru. Oby tylko zatrudnili kogoś, kto potrafi zarządzać placówką, a przy okazji uszanuje ludzi - mówi jedna z pielęgniarek. Przez ostatnie miesiące nie mogła nawet zatrzymać się na korytarzu i zamienić kilku słów z napotkaną koleżanką.

- Mieliśmy zezwolenie tylko na zdawkowe dzień dobry - przypomina. Po informacji o odwołaniu dyrektora strzelały szampany.

Na zwolnienie dyrektora miały wpływ także skargi od pacjentów. Jedna z nich trafiła do starostwa, rzecznika praw pacjenta oraz Narodowego Funduszu Zdrowia. Autorką była Irena Pankau z Trzebini, żona zmarłego w szpitalu niepełnosprawnego męża.

- Najpierw kazali mi przynosić własne leki dla niego. Potem, tuż przed śmiercią, personel nie reagował, gdy dostał ataku padaczki. Przez to się wykończył - oskarża Pankau. Od kilku miesięcy czeka na wyniki sekcji zwłok męża. Sprawę skierowała też do prokuratury.

Ewa Sierka, która założyła stronę internetową Stop bezprawiu w szpitalach, dziwi się, że radni tak długo zwlekali ze zwolnieniem Kłosa.

- Ten człowiek nie zrobił nic dobrego dla lecznicy. Zwolnił wielu ludzi z pracy, przez co pozostali nadmiernie harowali. To w dużej mierze wpływało na fatalną jakość pracy - twierdzi Sierka.

W tym kontekście przypomina historię kilkutygodniowej dziewczynki Kai, której pielęgniarka obcięła opuszek palca podczas ściągania wenflonu.

Kłos nie zgadza się z decyzją zarządu. W oświadczeniu, które wysłał w piątek do naszej redakcji, pisze, że użyta przez radnych argumentacja jest „w całej rozciągłości bezpodstawna i nieprawdziwa”.

- Trzeci rok zarządzania szpitalem, czyli rok 2015, zakończyłem zyskiem netto, po raz pierwszy w 17-letniej historii placówki jako samodzielnego, publicznego ZOZ - broni się.

Przypomina, że w ub.r. za swoją działalność otrzymał z rąk obecnego zarządu powiatu nagrodę roczną.

Od piątku obowiązki dyrektora przejęła Alicja Dobranow- ska, która od 1999 r. pracowała na stanowisku zastępcy dyrektora.

Starosta Janusz Szczęśniak zaznacza, że nowy konkurs na szefa lecznicy zostanie rozpisany jak najszybciej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski