Zakopiańska rada miasta odrzuciła podczas obrad propozycję burmistrza, by zwiększyć liczbę koncesji przyznawanych pod Giewontem sklepom monopolowym.
Od 13 lat w mieście może funkcjonować tylko 60 punktów sprzedających „mocne trunki”, czyli napoje zawierające powyżej 4,5 proc. alkoholu. To sprawia, że każdy nowy sklep nie ma szans na koncesję i czeka (często wiele lat), aż któryś z dotychczasowych posiadaczy zezwolenia zrezygnuje z tego typu działalności.
Dlatego też władze miasta chciały powiększyć limit koncesji do 90 punktów. Pozwoliłoby to wydać ją każdemu z 35 przedsiębiorców, którzy obecnie na takie pozwolenie czekają.
– Absolutnie nie powinniśmy się na to godzić! – grzmiał jednak z mównicy radny Józef Figiel. – Gorzała jest dostępna na każdym kroku. Nie nęćmy turystów drinkami, lecz nowymi trasami narciarskimi. Poza tym – więcej sklepów z wódką to więcej pijanej młodzieży.
Podobnego zdania było więcej radnych. Ostatecznie pomysł zwiększenia liczby sklepów monopolowych przepadł w głosowaniu; przeciw pomysłowi było 12 z 18 radnych.
SĄ ARGUMENTY ZA I PRZECIW
W Zakopanem pije się na potęgę! Z opublikowanego już zestawienia wynika, że przez 12 miesięcy 2012 r. (na nowe dane dopiero czekamy) w sklepach monopolowych pod Giewontem zarówno mieszkańcy jak i turyści wydali 184 miliony 200 tys. zł na piwo, wino czy mocne alkohole (wódka, whisky lub rum).
Za tę kwotę można kupić 6,1 miliona butelek (markowej) wódki po 30 złotych za butelkę. Może więc radni mieli rację nie zgadzając się na otwarcie kolejnych sklepów? Z drugiej jednak strony, jak pokazuje przykład prohibicji z lat 20. XX wieku w USA, ludzie, jeśli będą chcieli, to i tak będą pili, niezależnie od tego, czy sklep z „wodą ognistą” będzie blisko. Może więc miasto powinno wydać sklepom te nowe koncesje i dzięki nim zarobić?
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?