Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Klub, który łączy różne pokolenia

Katarzyna Hołuj
Katarzyna Hołuj
Uczestnicy pierwszych klubowych zajęć w Wiśniowej
Uczestnicy pierwszych klubowych zajęć w Wiśniowej Fot. Katarzyna Hołuj
Gmina Wiśniowa. W trzech miejscowościach gminy rozpoczął swoją działalność Klub Międzypokoleniowy. Jak wskazuje nazwa, łączy on pokolenia i ma na celu ich lepsze poznanie się, integrację i wzajemną naukę.

- Korzystają obie strony, bo na przykład starsi uczą młodych szydełkowania, a młodzież pokazuje seniorom możliwości komputera i uczy jego obsługi - mówi Urszula Topa kierująca Gminnym Ośrodkiem Pomocy Społecznej w Wiśniowej, który wystąpił do województwa małopolskiego o dotację na realizację tego zadania. Program nosi nazwę „Prowadzenie ośrodka wsparcia dla osób w podeszłym wieku i młodzieży”. Niektóre gminy, np. Tokarnia i Raciechowice uczestniczą w nim od lat.

Wiśniowa otrzymała 64 800 zł dotacji, a wartość całego projektu to ok. 81 tys. zł. Wkład własny gminy polega na udostępnieniu lokali, w których odbywają się spotkania Klubu Międzypokoleniowego. Są to szkoły w Kobielniku i Glichowie a w Wiśniowej Gminny Ośrodek Kultury i Sportu.

Zajęcia w Glichowie i Wiśniowej odbywają się dwa razy w tygodniu, a w Kobielniku - raz. W sumie ma w nich uczestniczyć 90 osób. Każda z trzech grup będzie liczyć po 15 seniorów i po 15 dzieci i młodzieży. Chętni mogą się jeszcze zgłaszać. Projekt ma być realizowany do grudnia, wyłączając wakacje

Pierwsze zajęcia w Kobielniku przypadły na końcówkę karnawału, więc seniorki dały młodzieży lekcję smażenia pączków i chrustu. Monika Jasak-Dutkowska ze Stowarzyszenia „Nasz Kobielnik”, które wygrało konkurs na prowadzenie klubu zapowiada m.in. wyjazd do teatru lub opery, wycieczkę rekreacyjną i zajęcia z rękodzieła. - Myślimy o zrobieniu wspólnie palmy wielkanocnej - mówi.

Na pierwsze zajęcia w Kobielniku przyszło dziewięć seniorek; młodzieży było więcej. W Wiśniowej na pierwszym spotkaniu było na odwrót. Starsze pokolenie było reprezentowane liczniej niż młode. - Czekałam na taki program, bo mieszkam tu od niedawna i jestem mało zintegrowana ze społecznością lokalną. Dzięki klubowi mam możliwość poznania ludzi - mówi Marianna Wałkowska z Wiśniowej.

Teresa Węglarz, także mieszkanka Wiśniowej, była nauczycielka i radna gminna, zdradza z kolei, że do Klubu przywiodła ją potrzeba kontaktu z innymi. - Są osoby, które po przejściu na emeryturę wolą cztery ściany swojego domu. Ja tak nie potrafię, co nie oznacza, że nie umiem sobie sama zorganizować czasu. Umiem - i co więcej - nie narzekam na brak zajęć, ale lubię kontakt z innymi, także z młodzieżą - mówi. Chciałaby, aby jednym ze wspólnych przedsięwzięć seniorów i młodzieży było posprzątanie dawnej bożnicy, która stoi w centrum Wiśniowej i jest jednym z pozostałych jeszcze śladów historii miejscowości.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski