MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Klub, w którym rzuca się kulami

Redakcja
Petanque, bo taką francuską nazwę nosi ta towarzyska gra, od razu spodobała się grupce myśleniczan. Jej sympatycy wyznaczyli sobie pierwsze spotkanie w alejkach zarabiańskiego parku. W ruch poszły stalowe kule, poznawano przepisy gry i wprawiano się w rzutach. Nikt jeszcze wówczas nie przypuszczał, że te nieśmiałe pierwociny staną się podwalinami do powstania najpierw Towarzystwa Miłośników Petanque, a potem Myślenickiego Klubu Petanque - pierwszego na terenie województwa małopolskiego, który zagra w polskiej lidze!

Francuska gra petanque jest coraz bardziej popularna w Myślenicach; nasi reprezentanci - jako pierwsi z województwa małopolskiego - zagrają w polskiej lidze

Wszystko zaczęło się przed kilkoma laty, gdy Jacques Valla przyjechał z Francji do ojczyzny swojej żony Janiny. Wraz z nim do Myślenic trafiła gra w boules.

Grupka miłośników petanque pojawiająca się regularnie na alejkach w parku wzbudzała wśród przechodniów niemałe zdziwienie. Niewielu mieszkańców Myślenic znało wówczas grę, jeszcze mniej orientowało się w jej regułach. Dlatego w Myślenicach powołano do życia Towarzystwo Miłośników Petanque. Był rok 1999. W szeregi nowo powstałej organizacji wstąpili wszyscy, którzy rozpoczynali zawodniczą karierę w parku na Zarabiu, ale nie tylko. Także absolutni debiutanci. Prezesem został Piotr Gofroń, wielki miłośnik i orędownik gry w boules.
- Do kulodromów w parku na Zarabiu czuliśmy duży sentyment, ale w pewnym momencie spostrzegliśmy, że nie nadążają one za duchem czasu - _wspomina dzisiaj. - _Nie tylko dlatego, że okazały się za ciasne, ale także nie spełniały podstawowych norm w zakresie wymogów, które stawia się w stosunku do tego typu obiektów. Zaczęliśmy zatem rozglądać się za nowym miejscem pod kulodromy, ale czynność ta szła nam bardzo opornie. Dopiero zdarzenie z piorunem kulistym (nomen omen), który pojawił się podczas rozgrywania jednego z turniejów i szalejąc ognistą kulą wśród drzew wystraszył nas nie na żarty, stało się na tyle mocnym bodźcem, że znaleźliśmy miejsce, gdzie można było zbudować nowe, profesjonalne kulodromy.
Kilkanaście metrów kwadratowych łąki zlokalizowanej w pobliżu nowego mostku na potoku Kobylak na Zarabiu spełniało wszystkie wymagania myślenickich "petankowców". Dobre nasłonecznienie, wygodna lokalizacja, równa nawierzchnia, wreszcie możliwość nie tylko samej gry, ale także jej kibicowania, przesądziły o tym, że TMP zwróciło się do właściciela tego terenu (gmina Myślenice) z prośbą o użyczenie go i pomoc w zbudowaniu profesjonalnych kulodromów. - Burmistrz przyszedł nam z pomocą - _mówi Piotr Gofroń. - _Nie dość, że podpisał z nami umowę na użyczenie terenu, to jeszcze wsparł nas finansowo, przeznaczając odpowiednie kwoty na wykonanie dwóch placów gry. Zostały one utwardzone, wyrównane, zabezpieczone krawężnikami i wysypane specjalnym grysem. W późniejszym czasie wykonano jeszcze ogrodzenie, a TMP wykonało i postawiło specjalne tablice informacyjne wyjaśniające regulamin i przepisy gry w petanque.
Kulodromy czeka jednak dalsza modernizacja. TMP chce doprowadzić do nich prąd, aby można było podłączyć np. telebim z wynikami, sztuczne oświetlenie oraz uruchomić nagłośnienie. Prac remontowych wymaga także sama nawierzchnia. Chodzi o to, aby przesiać grys i pozostawić na kulodromach tylko ten drobny, bez większych kamieni, które nierzadko przeszkadzają w grze i wypaczają trud zawodników. - Chcemy, aby nasz obiekt był w pełni profesjonalny i aby można było na nim rozgrywać nawet najważniejsze zawody, z ligą petanque włącznie - _mówi Piotr Gofroń. - _Chcemy także, aby w bezpośredniej bliskości kulodromów powstała trybuna dla widzów oraz coś na wzór niewielkiego schronu przeciwdeszczowego.
Działania te, w dużej mierze zależne od szczodrości potencjalnych sponsorów oraz gminy, nabierają teraz szczególnego znaczenia. Oto bowiem w Myślenicach powstał pierwszy w Małopolsce, a jeden z niewielu na terenie Polski klubów sportowych zrzeszających zawodników gry w boules. Myślenicki Klub Petanque to twór bardzo młody. Dość powiedzieć, że jego zarząd ukonstytuował się zaledwie przed trzema dniami, gdy starosta wpisał klub w rejestr towarzystw sportowych powiatu myślenickiego.
Prezesem został Piotr Gofroń, jego dwoma zastępcami: Jerzy Śliwa i Grzegorz Kurowski, sekretarzem Janina Kozielska-Valla, zaś członkiem zarządu Adam Styczeń. - Pomysł założenia takiego klubu pojawił się jeszcze w roku ubiegłym - _mówi Piotr Gofroń. - _Stwierdziliśmy wówczas, że formuła Towarzystwa Miłośników Petanque wyczerpała się i nie nadąża za duchem czasu. Pojawiło się bowiem na horyzoncie kilku młodych, utalentowanych zawodników chcących uczestniczyć w ważnych turniejach zarówno krajowych, jak i zagranicznych oraz w mistrzostwach Polski. Aby stworzyć im taką szansę, musieliśmy powołać do życia klub sportowy. Nie ukrywam, że duże znaczenie miał tutaj sukces reprezentantów myślenickiego Gimnazjum numer 2 w lidze ZIG ZAP. Trener wicemistrzów Polski w tej lidze Grzegorz Kurowski mocno optował za powołaniem klubu.
Podczas zebrania założycielskiego 23 uczestników podjęło uchwałę o założeniu Myślenickiego Klubu Petanque. Sprawy potoczyły się bardzo szybko. Od podjęcia uchwały do walnego zebrania i wpisu w rejestr przez starostę minęło zaledwie kilka dni. - Choć pomysł dojrzewał dość długo, jego realizacja odbyła się w iście sprinterskim tempie - _mówi prezes Gofroń. - _Przygotowaliśmy statut, podjęliśmy stosowne uchwały, dokonaliśmy niezbędnej rejestracji. Mamy już nawet daleko idącą obietnicę, że formalności zmierzające do uzyskania przynależności do Polskiej Federacji Petanque zostaną skrócone do minimum.
Jednocześnie członkowie towarzystwa stwierdzili, że będzie ono działać nadal, zaś istnienie klubu jest jakby naturalną drogą rozwoju TMP i przedłużeniem jego działalności. - Tradycje powstałego przed ośmiu laty towarzystwa są tak piękne, że byłoby grzechem odsyłać je do lamusa - _motywuje tę decyzję Piotr Gofroń, który teraz dzięki niej będzie pełnił obowiązki podwójnego prezesa. Przyjęcie formy klubu sportowego pozwala członkom MKP na grę w polskiej lidze petanque. Rozgrywki odbywają się trzy razy w roku, za każdym razem w innej miejscowości. - _To weekendowe spotkania, podczas których w sobotę są rozgrywane mistrzostwa Polski, zaś w niedzielę liga - _wyjaśnia prezes. - _Gra się dwa mecze tripletowe, trzy dubletowe i sześć singlowych. W sumie dwa dni gry od rana do zmroku. Kosztuje to wiele wysiłku zarówno fizycznego, jak i psychicznego, ale w swoich szeregach mamy zawodników, którzy są w stanie udźwignąć taki ciężar. Dowiedli tego już kilkakrotnie m.in. podczas Międzynarodowego Festiwalu Boules w Żywcu. Po udziale w lidze nie obiecujemy sobie jednak zbyt wiele. Mamy świadomość tego, że jesteśmy beniaminkiem w gronie drużyn walczących o ligowe punkty i że bardziej zależeć nam będzie na gromadzeniu doświadczeń niż na odniesieniu spektakularnych sukcesów. Taka jest rola debiutanta.
Kadra MKP na rozgrywki ligowe liczyć będzie dwunastu zawodników. Jest już nawet ustalona lista, choć prawdę mówiąc kluczem otwierającym drzwi do reprezentacji klubowej mają być wyniki osiągnięte przez poszczególnych graczy w tegorocznym Grand Prix Myślenic. Doświadczenie oraz wyniki uzyskiwane w ostatnich latach dają jednak pewien zarys kadrowy. Na pewno w składzie reprezentacji MKP znajdą się: Dorota Wrona, Piotr Gofroń, Jerzy Śliwa, Grzegorz Kurowski, Jacek Pilch, Zdzisław Uchacz, Jaff Majewski, Leszek Gowin, Artur Madej, Stanisław Bularz. To zawodnicy, którzy w historii myślenickiej petanque albo wciąż uzyskują dobre wyniki i znajdują się w absolutnej czołówce wszelkiego rodzaju tabel i rankingów, albo - jak junior Artur Madej - rokują nadzieję na najbliższą przyszłość.
- W zawodach ligowych może brać udział udział jednorazowo ośmiu graczy, ale chcemy mieć także w zapasie zawodników rezerwowych. Poza tym skład kadry każdorazowo może ulec zmianie, w zależności od formy. Ostateczne zdanie na ten temat mieć będzie zawsze zarząd klubu - _mówi Piotr Gofroń.
Jeden wyjazd na zawody ligowe to wydatek co najmniej dwóch tysięcy złotych. Składają się na to koszty dojazdu, pobytu i wyżywienia. Skąd brać na to pieniądze? - _Złożyliśmy stosowny wniosek do Urzędu Gminy w Myślenicach w ramach otwartego konkursu ofert na realizację zadań publicznych w zakresie kultury fizycznej i sportu miasta i gminy Myślenice na rok 2007. Mamy nadzieję, że zostanie on dostrzeżony, a co za tym idzie, że znajdą się środki na dofinansowanie naszych ligowych wyjazdów - _twierdzi Piotr Gofroń. - _Chcemy także powalczyć o sponsorów. Już w tej chwili kilka podmiotów wyraziło zainteresowanie promocją poprzez petanque. To dla nas dobra wiadomość, bowiem mamy aspiracje wzięcia udziału także w kilku turniejach międzynarodowych rozgrywanych w ramach rozgrywek Centrope Cup między innymi w Pradze, Wiedniu i Bratysławie.

Myślenicki Klub Petanque nie zapomina o najmłodszych. Chce zorganizować dla nich szkolenia oraz turnieje. W Myślenicach nie brak uzdolnionej młodzieży, która coraz śmielej i częściej garnie się do petanque. Klub chce także zorganizować z okazji 100-lecia boules duży pokaz gry na krakowskim rynku podczas imprezy "Na rynek marsz!" organizowanej przez byłego mistrza chodu sportowego Roberta Korzeniowskiego. - Rozmowy wstępne na ten temat już przeprowadziliśmy, istnieje przychylność władz Krakowa do pomysłu, więc być może uda się przeprowadzić pokaz petanque na specjalnie wysypanej na płycie krakowskiego rynku nawierzchni - _twierdzi prezes Gofroń. - _Z innych inicjatyw warto wspomnieć o szkoleniach na sędziów i trenerów. Zwłaszcza ci pierwsi będą nam potrzebni, jeśli będziemy chcieli kiedyś, a będziemy, zorganizować rozgrywki ligowe na naszym terenie.
Do Myślenickiego Klubu Petanque może zapisać się każdy chętny, niezależnie od prezentowanych umiejętności. - _Jesteśmy otwarci na każdego, kto zechce bawić się i działać w naszym klubie. Przecież m.in. jednym z naszych głównych celów jest propagowanie petanque wśród ludzi i wzbudzanie ogólnego zainteresowania tą grą - _twierdzi prezes.
W chwili obecnej działa strona internetowa Towarzystwa Miłośników Petanque w Myślenicach (www.petanque.myslenice.pl). Można znaleźć na niej link odsyłający do MKP. Zainteresowani znajdą tam wiele informacji związanych z nowo powstałym klubem. MACIEJ HOŁUJ

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski