Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Klucze. Wielka góra śmieci na nielegalnym składowisku nadal nie jest posprzątana [ZDJĘCIA]

Katarzyna Sipika-Ponikowska
Katarzyna Sipika-Ponikowska
Katarzyna Ponikowska
Minęło już prawie 1,5 roku od wielkiego pożaru nielegalnego składowiska odpadów w Kluczach, a śmieci nadal nikt nie posprzątał. Gmina porozumiała się z powiatem w sprawie oszacowania ilości odpadów i kosztu ich usunięcia. Wciąż jednak nie wiadomo, kto i kiedy zajmie się ich wywozem.

Sytuacja jest nie do zniesienia dla okolicznych mieszkańców. Na terenie magazynów z odpadami zalęgły się szczury i karaluchy. - Do tego dochodzi nieznośny fetor, który będzie się potęgował, gdy zacznie się robić cieplej - denerwują się ludzie.
Ich cierpliwość jest na wyczerpaniu. Już raz w tej sprawie protestowali, blokując drogę wojewódzką 791. Tymczasem wciąż nie wiadomo, kto i kiedy zajmie się wywozem góry odpadów.

W styczniu Naczelny Sąd Administracyjny odrzucił wniosek olkuskiego starosty Pawła Piasnego o kasację skargi na niego. Skargę złożył wójt Klucz Norbert Bień, który zarzuca staroście bezczynność w zakresie usunięcia odpadów w ramach wykonania zastępczego. Podobne wyroki zapadły wcześniej w Samorządowym Kolegium Odwoławczym i Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym.

Naczelny Sąd Administracyjny uznał też, że samorząd nie powinien być sędzią we własnej sprawie. Dotyczy to odrzucenia skargi wójta na starostę... przez starostę.

Nie liczy się z wyrokami

- Starosta nie liczy się z wyrokami. Na sesji powiedział, że wyroki „są, bo są” - podkreśla Norbert Bień. - Instytucje zobowiązują go do niezwłocznego usunięcia odpadów. Bez efektu - dodaje wójt. Jednocześnie dodaje, że gmina jest gotowa pomóc finansowo w wywożeniu odpadów. - Nie jesteśmy stroną w tym postępowaniu. Starosta nie może tego zrozumieć - mówi Norbert Bień. - Mimo to chcemy pomóc powiatowi finansowo - dodaje.

Pieniądze na ten cel można pozyskać z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska. Pożyczka może być częściowo umorzona. - Spłata takiej pożyczki nie jest zadaniem gminy, ale zobowiązujemy się pokryć 50 proc. kwoty, która będzie do spłaty. Pieniądze mogłyby iść na finansowanie zadań powiatowych, jak np. remonty i bieżące utrzymanie dróg - wyjaśnia wójt Klucz.

10 milionów na sprzątanie?

Starosta Paweł Piasny zapewnia, że powiat ma zabezpieczoną jedną trzecią kwoty niezbędnej do usunięcia wysypiska. - Teraz czekamy na deklaracje finansowe dwóch pozostałych partnerów - gminy i strony rządowej - mówi Paweł Piasny.

Na razie nie wiadomo dokładnie, ile kosztować będzie sprzątanie terenu, ale może to być nawet 10 milionów.
- W najbliższych tygodniach chcemy oszacować, ile tych odpadów jest i ile trzeba będzie wyłożyć na ich usunięcie - zapowiada Piasny. - Gmina zgodziła się pokryć połowę kwoty niezbędnej do stworzenia dokumentu.

- Ten teren trzeba wreszcie posprzątać. Nie możemy dopuścić do tego, że przez kolejne wakacje mieszkańcy Klucz - Osady będą mieszkać przy tonach śmieci - zwraca uwagę Norbert Bień.

Góra odpadów bez zmian

Przypomnijmy, że do pożaru w Kluczach w magazynie z tysiącami ton odpadów, doszło w październiku 2017 r. Strażacy przez prawie tydzień walczyli z żywiołem.

Góra odpadów, która zalega tam od prawie 1,5 roku, dla mieszkańców jest nie do zniesienia. Wokół zalęgły się szczury, prusaki i muchy. Działające tam firmy zamiast prasować śmieci i przekazywać je dalej, zaczęły je składować w hali i na zewnątrz.

Starostwo w Olkuszu bezskutecznie występowało do nich o uporządkowanie swojego terenu. Cofnęło więc firmom decyzje zezwalające na prowadzenie działalności i nałożyło grzywny. Zobowiązało się też do tzw. wykonania zastępczego, czyli usunięcia wysypiska na własny koszt. - Przepychanki między urzędami trwają, a my wciąż żyjemy z tym problemem - denerwują się mieszkańcy w Kluczach.

Podobna sytuacja jest w Trzebini, gdzie w ub. roku także doszło do pożaru wysypiska. I tam nie zanosi się na szybkie rozstrzygnięcie sprawy. Okazuje się, że zgłosili się pierwotni właściciele terenu, na którym znajduje się składowisko i domagają się jego uprzątnięcia. Rzecz w tym, że nikt do tego się nie kwapi.

ZOBACZ KONIECZNIE

FLESZ: Świat tonie w śmieciach - jak temu zaradzić?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Klucze. Wielka góra śmieci na nielegalnym składowisku nadal nie jest posprzątana [ZDJĘCIA] - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski