Piotr Brożek był jednym z bohaterów salonickiego d(r) eszczowca. W 80 minucie zmienił Marka Zieńczuka. Była to kluczowa decyzja Dragomira Okuki. Brożek odznaczył się przy obydwu golach dla "Białej Gwiazdy".
-____Miałem grać jako trzeci napastnik - odparł Piotr. -____Nie było już czego bronić, musieliśmy szybko zmienić obraz gry.
- Który nie był wcale ciekawy. Gra Wisły pozostawiała wiele do życzenia i szczerze mówiąc, już nie wierzyliśmy, że odrobicie straty.
-Wcale nie było tak źle. Mieliśmy przedstrzałem Niko (Mijailovicia) trzy albo cztery stuprocentowe sytuacje. Najważniejsze, że się przełamaliśmy inadal jesteśmy wgrze.
- To po faulu na Panu Mijailović egzekwował tego "złotego" wolnego.
-Trochę się poturbowałem spadając nakontuzjowaną rękę, ale opłaciło się. Wyglądało, że powinien strzelać ktoś zprawej nogi, ale trenerzy krzyknęli, żeby strzelał Niko. Podszedł, uderzył iwpadło!
- Czy gol Mijailovicia był przełomowym momentem spotkania? Czy wtedy zyskał Pan pewność, że będzie dobrze?
-____Tak. Ta bramka dodała nam skrzydeł. Było dla mnie kwestią czasu, kiedy padnie drugi gol.
- W dogrywce miał Pan okazję, by samemu trafić.
-Dostałem dobre podanie odRadka Sobolewskiego, przyjęcie też było jak należy, ale noga zadrżała przystrzale ipiłka poleciała zadaleko. Naszczęście po____chwili strzeliliśmy drugą bramkę.
- Przy której miał Pan niebagatelny udział. Jak to jest, że w miejscu, w które nie dałoby się wcisnąć szpilki, Pan wcisnął nogę?
-Nie wiem, jakoś tak... Przepchnąłem się przez Sznaucnera, możnapowiedzieć, że wygrałem znim fizycznie. Odrazu dostrzegłem, że Mauro (Cantoro) jest nawolnej pozycji izagrałem mu na____strzał.
- Dlaczego Iraklis nie był w stanie odpowiedzieć skuteczną akcją?
-Oni bardzo opadli zsił. Byliśmy lepiej przygotowani kondycyjnie iszybkościowo. Cegiełkę wtym sukcesie ma trener Petrescu. Nikt mu jej nie odbierze.
- Prawdę powiedziawszy, Wisła z lepszym składem nigdy nie weszła do fazy grupowej Pucharu UEFA. Dlaczego udało się właśnie teraz?
-Nie potrafię wytłumaczyć. Napewno bardzo, bardzo chcieliśmy awansować. Nie poddawaliśmy się, walczyliśmy doostatniego gwizdka, no i, może wprzeciwieństwie do____tamtych drużyn, dopisał nam łut szczęścia.
(MARO)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?