Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Knapik-Miazga weszła na odpowiedni poziom

(ŻUK)
Renata Knapik-Miazga zajęła 12. miejsce w PŚ we Włoszech
Renata Knapik-Miazga zajęła 12. miejsce w PŚ we Włoszech fot. Andrzej Banaś
Szermierka. Drugi tegoroczny start w Pucharze Świata zanotowały polskie szpadzistki. W Legnano rywalizowały zarówno indywidualnie, jak i drużynowo.

Najlepszą z Polek była Kamila Pytka, która uplasowała się na 8. miejscu. Równą formę prezentuje Renata Knapik-Miazga z Wisły Kraków, która we Włoszech była 12. Na poprzednim PŚ, w Barcelonie, zajęła 11. miejsce.

W Legnano Polka odpadła w walce o ćwierćfinał, przegrywając z Pytką 6:9. To niski wynik, obie zawodniczki walczyły tak jakby prowadziły partię szachów, a nie pojedynek na planszy.

- Można tak powiedzieć - zgadza się Knapik-Miazga. - Cóż, przegrałam, ale z całego występu jestem zadowolona. Najważniejsze, że mam równą formę. Na tym poziomie potrzeba trochę szczęścia, by dostać się do __czołowej ósemki.

Zawodniczka krakowskiej Wisły i tak ma ułatwione zadanie, ponieważ ze względu na wysokie miejsce w rankingu nie musi się kwalifikować do turnieju głównego, czyli toczyć pięciu walk eliminacyjnych.

- Na początku ciężko mi się było do tego przyzwyczaić - mówi szpadzistka. - Musiałam od razu wejść w turniej, bez walk przygotowawczych. Ale już się do tego przyzwyczaiłam i uważam, że jest to bardzo korzystna sprawa.

Knapik-Miazga przed turniejem we Włoszech zajmowała 17. miejsce w światowym rankingu. To nie dawało jej miejsca z urzędu w imprezie głównej, ale zawsze jest tak, że któraś z zawodniczek z czołówki nie przyjedzie i wtedy zwalnia się miejsce. Druga z krakowianek - Aleksandra Zamachowska zajęła 63. pozycję.

Polki walczyły też drużynowo - oprócz dwóch krakowianek w zespole występowały też Magdalena Piekarska i Barbara Rutz. Nasze reprezentantki pokonały Austrię 45:36, następnie w rywalizacji w 1/8 finału musiały uznać wyższość Ukrainek 39:45. Biało-czerwonym przyszło więc walczyć o miejsca 9.-16. Po pokonaniu Niemiec 45:31 uległy po bardzo zaciętym spotkaniu Włochom 33:34 i zajęły 11. miejsce.

- Z Ukrainkami walczyłyśmy bardzo dzielnie praktycznie do __ostatniego pojedynku - komentuje Knapik-Miazga. - Mecz przebiegał według scenariusza: punkt za punkt. Niestety, w samej końcówce okazałyśmy się nieznacznie słabsze. Na rozgrzewkę, praktycznie bez kłopotów pokonałyśmy Austrię. Potem był wspomniany mecz z Ukrainą, a następnie nie miałyśmy żadnych problemów z wypunktowaniem Niemek. Z Włoszkami przegrałyśmy niestety w doliczonym czasie gry.

Poprzez udział w Pucharach Świata Polki przygotowują się do mistrzostw Europy i świata, bo te imprezy będą dla nich najważniejsze w tym sezonie.

- Za miesiąc mamy zawody PŚ rangi Grand Prix, a więc wyżej punktowane niż te zwykłe - mówi szpadzistka Wisły. - Wcześniej, bo za dwa tygodnie, sprawdzimy się w zawodach Pucharu Polski. Dobrze się czuję, mam motywację, by walczyć, skoro widzę, że są tego bardzo dobre efekty. Ponieważ znowu zdobyłam trochę punktów do rankingu, to myślę, że podskoczę nieco w klasyfikacji i będę w najlepszej szesnastce, a więc nie będę już musiała myśleć o rozstawieniu, w kontekście tego, że ktoś akurat nie przyjedzie na zawody. To daje naprawdę duży komfort. Będę się więc starała utrzymać tę pozycję, bo to bardzo istotna sprawa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski