Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Knurów

Przemek Franczak
Sporty bez filtra. Nie ma naszej zgody na piłkę dwóch prędkości w Polsce! Nie możemy tolerować sytuacji, w której na jednych stadionach będą tylko sportowe emocje, radość i fanfary, a na innych bijatyki, interwencje sił porządkowych, wreszcie tragiczny finał w postaci śmierci jednego z uczestników zajść – napisał, być może własnoręcznie, Zbigniew Boniek na stronie PZPN.

Te dwie prędkości to oczywiście Knurów i Warszawa, mecz IV ligi i finał Pucharu Polski, piłkarskie profanum i sacrum. Ślepy, nomen omen, traf chciał, że w Knurowie po postrzale z broni gładkolufowej zginął człowiek, co odwróciło uwagę od wiekopomnych, wedle relacji świadków, wydarzeń na Narodowym. Gdyby nie śmiertelna ofiara, to przecież nikt, poza lokalnymi mediami, nie zająknąłby się o incydencie na knurowskim stadionie z udziałem kiboli, z denatem w składzie, nikt też nie poczułby natchnienia, by pisać „o piłce dwóch prędkości”.

Nie przypominam sobie w każdym razie, by takie określenie zostało użyte np. przy okazji meczu Cracovia – Pogoń. Choć wtedy mogło dojść do znacznie większej tragedii, gdy odpalona raca spadła na flagę, którą nad sobą trzymało kilkadziesiąt osób, nawiasem mówiąc, prowodyrów zajść.

Apel Bońka, który można by skrócić do zdania, że „przecież jest już tak pięknie, a gdzieś tam jakiś Knurów burzy tę idyllę”, trochę zakłamuje rzeczywistość. „Emocje, radość, fanfary”. Odnoszę wrażenie, że entuzjastyczne recenzje po finale PP – w TV wyglądało to owszem, ładnie – zbudowane są na takim założeniu: „wow, ale fajnie, nikt nikomu nie dał w mordę, nie zdemolowano Warszawy”.

Prezes PZPN najwyraźniej odwrócił wzrok, gdy rozwieszono wulgarny transparent z nazwiskiem prezydenta RP, nie dostrzegł rac (efektowne, ale zakazane), nie dosłyszał obelg (ktoś wyliczył, że obrażano się przez „zaledwie” 18 procent meczu, to ponad kwadrans nieustannego bluzgu). No to jak to jest? Naprawdę przyspieszamy? Nawet jeśli, to ciągle jesteśmy gdzieś na drodze między Knurowem a Warszawą.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski