Kocmyrzów-Luborzyca. Mieszkańcy gminy nie muszą się martwić o brak wody. Powstaną nowe zbiorniki

Susza trawi Europę

Na razie wody w gminie Kocmyrzów-Luborzyca nie brakuje, chociaż chwilowo pojawiało się słabsze ciśnienie w wyżej położonych miejscowościach. Dochodziło do tego najczęściej w upalne weekendy, głównie wiosną i latem, gdy ludzie napełniali baseny i intensywnie podlewali ogródki.
Niedobory wody wystąpiły też podczas awarii urządzeń wodociągowych.
Siecią zarządza Zakład Gospodarki Komunalnej.

Gmina jest w całości wodociągowana od lat 90. ubiegłego wieku. Woda jest rozprowadzana z dziewięciu ujęć głębinowych, które są zasobne w wodę i zabezpieczają potrzeby mieszkańców.

Mimo tego władze apelują o oszczędzanie wody, by utrzymywać zapasy tym bardziej, że osiedlających się przybywa i zapotrzebowanie na wodę rośnie. Rocznie przybywa 250-300 nowych przyłączy.

- Nie wiadomo jaka w przyszłości będzie sytuacja hydrologiczna. Dlatego działamy wyprzedzająco i chcemy zbudować dodatkowe zbiorniki na gromadzenie w nich zapasów wody. Planujemy też mieszkańców zabezpieczyć w wodę ze źródeł Krakowa – powiedział nam Marek Jamborski, wójt gminy Kocmyrzów-Luborzyca.

Nowe zbiorniki na wodę pitną zostaną zbudowane w przyszłym roku (2023) w Dojazdowie o pojemności 500 m sześc. oraz w Łuczycach pojemny na 300 m sześc.
Gmina niedługo ogłosi przetarg na to tę inwestycję w ramach systemu zaprojektuj-wybuduj.
Władze samorządowe rozmawiają z dyrekcją Wodociągów Miasta Kraków projektujących teraz przebieg sieci wodociągowej przy granicy obu gmin.

- Szczegóły o współpracy zostaną dopracowane na przełomie sierpnia i września – zapowiada wójt Jamborski.

We wrześniu br. zostanie przeprowadzony remont zbiornika wieżowego w kształcie kuli w Karniwie. To zbiornik o pojemności 200 m sześc. zapewniający też dostarczanie wody do wyżej położonych sołectw.