Pierwszy dotyczy ofiar przemocy w rodzinie. - Wielokrotnie jest tak, że gdy policja jest wzywana do awantury domowej, to maltretowana kobieta musi opuścić dom a nie napastnik. Funkcjonariusze przyjeżdżający na miejsce zdarzenia nie mają jednak prawa zmusić gospodarza do opuszczenia własnego domu. Najczęściej więc to ofiary przemocy, które nie czują się bezpiecznie muszą go opuścić - mówi Małgorzata Baniak z KPP w Chrzanowie.
Funkcjonariusze zespołu ds. nieletnich i przemocy Komendy Powiatowej Policji w Chrzanowie w codziennej pracy napotykają na istotne problemy. W przypadku młodocianych uciekinierów problemem jest też brak zabezpieczeń w Pogotowiach Opiekuńczych, do których są odwożeni. Często nieletni uciekają z nich szybciej niż konwój dojedzie z powrotem do komendy. (LIZ)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!