Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kogo kręci cmentarny biznes

Redakcja
Na tydzień przed 1 listopada wzdłuż ulic Rejtana i Pierackiego powstają nowe stoiska ze zniczami i kwiatami. Konkurencja jest duża FOT. ANNA KOZIAŁ-OGORZAŁEK
Na tydzień przed 1 listopada wzdłuż ulic Rejtana i Pierackiego powstają nowe stoiska ze zniczami i kwiatami. Konkurencja jest duża FOT. ANNA KOZIAŁ-OGORZAŁEK
NOWOSĄDECKIE. Konkurencja jest duża. Producenci i sprzedawcy zniczy oraz kwiatów, żeby utrzymać się na rynku wprowadzają oszczędności i tną marżę. Ceny jednak dyktują supermarkety.

Na tydzień przed 1 listopada wzdłuż ulic Rejtana i Pierackiego powstają nowe stoiska ze zniczami i kwiatami. Konkurencja jest duża FOT. ANNA KOZIAŁ-OGORZAŁEK

Dzień Wszystkich Świętych to okazja do zarobku. Nie tylko dla producentów i sprzedawców zniczy i chryzantem. Pracę można znaleźć również przy sprzątaniu grobów.

Sądecka firma Pawła Chruślickiego w tym roku wyprodukowała ponad 50 tysięcy zniczy. Jednak ludzie kupują głównie wkłady na wymianę, a dopiero przed Wszystkimi Świętymi rusza faktyczna sprzedaż lampionów. - Z samej produkcji zniczy ciężko jest wyżyć, a w niektórych miesiącach nie można zarobić nawet na opłaty - opowiada Chruślicki. - Jednak duży rynek zbytu i szeroki asortyment pozwalają jakoś utrzymać firmę.

Produkcja rozpoczyna się już pod koniec sierpnia. Szkło zamawiane jest w wyspecjalizowanych hutach. Firmy zapełniają je parafiną lub produkują do nich wkłady.

Ceny są wyrównane niemal w całym kraju. Zależą od wielkości, rodzaju znicza i czasu palenia. Zaczynają się od 80 groszy, a kończą nawet na 30-40 złotych za sztukę.

Dobry wkład można poznać po śnieżnobiałej parafinie. Te z domieszką tłuszczów zwierzęcych i roślinnych są znacznie gorszej jakości. Ich barwa jest żółta, beżowa lub brązowa, a zapach nieprzyjemny.

Sprzedawane są przede wszystkim lampiony szklane. Rzadziej klienci kupują plastikowe, z których wosk po zdmuchnięciu wylewa się, a plastik topi, co w konsekwencji niszczy nagrobek.

- Największa sprzedaż jest dwa tygodnie przed 1 listopada - twierdzi Krzysztof Janik, właściciel gorlickiej firmy Kalia, produkującej świece i znicze. Mówi, że dziś klient jest wymagający. Zanim wyda pieniądze porówna jakość i cenę produktu w kilku miejscach.

- Klienci wolą kupić jeden znicz, ale za to dobrze wykonany - przekonuje Krzysztof Janik. - Natomiast ceny dyktują supermarkety. Dlatego producenci i sprzedawcy wprowadzają spore oszczędności i tną marżę.

Pani Maria, która od 11 lat prowadzi stoisko przy Cmentarzu Komunalnym przy ulicy Rejtana w Nowym Sączu twierdzi, że przez ten czas ceny nie wzrosły. Dla przykładu pokazuje czerwony znicz w kształcie serca, który od 10 lat kosztuje 5 złotych.

- Niektóre produkty podrożały o około 50 groszy - dodaje kobieta. - Presja supermaketów powoduje, że ceny nie rosną. Drobni handlarze muszą się do nich dostosować.

Właśnie jest najlepszy okres, żeby zarobić na zniczach. Jednak konkurencja jest duża.

- Tuż przed 1 listopada wzdłuż ulicy Rejtana i Pie-rackiego pojawi się wiele straganów - przewiduje pani Maria, która prowadzi stoisko przez cały rok. Do Miejskiego Zarządu Dróg wpłaca 2 zł dziennie za dzierżawę miejsca.

Za ładną, dużą chryzantemę trzeba dziś dać od 15 do 20 złotych. W gospodarstwach ogrodniczych ceny są stałe, na targu i stoiskach nieco wyższe. Sprzedawcy doliczają swoją marżę i koszt utrzymania straganu. - Teraz kupują głównie ci, którzy wyjeżdżają na Wszystkich Świętych - mówi Adam Langer, właściciel gospodarstwa ogrodniczego z sądeckich Wólek, który od 25 lat produkuje kwiaty. Sądzi, że kumulacja sprzedaży nastąpi na trzy dni przed 1 listopada. Doniczkowe chryzantemy nadal są najpopularniejszymi kwiatami na grobach naszych najbliższych. Klienci najczęściej kupują białe "Japonki". Jednak hitem tegorocznego sezonu są czerwone, drobnokwiatowe. Ilość kwiatów będzie na tym samym poziomie co w ubiegłym roku.
W gospodarstwie ogrodniczym w Librantowej posadzono ponad 3 tys. chryzantem. Jan Chronowski, właściciel gospodarstwa uważa, że konkurencja jest duża. U producentów ceny kształtują się od 7 do 20 zł. Wpływają na to m.in. ceny sadzonek i profesjonalnego podłoża. Aby kwiaty ładnie urosły potrzebują około pięciu miesięcy. - To długo, a chryzantemy są trudnymi roślinami - mówi Langer. - Wymagają sterowania tak, by zakwitły na ostatni tydzień października. Za to wytrzymują nawet, gdy temperatura spadnie do minus 7 stopni. Warto obok postawić znicz, który ogrzeje kwiat i jak wszystkie rośliny solidnie podlewać. Większość ludzi o tym zapomina.

Na słupach ogłoszeniowych i w internecie pojawiają się oferty sprzątania grobów. W ten sposób chcą dorobić studenci i firmy sprzątające. Sądeczanka Agata Janowiec w tym roku wykonuje pierwsze takie zlecenie.

- To nowość na naszym rynku, oprócz mojej oferty widziałam tylko cztery ogłoszenia - mówi Agata Janowiec. - Zgłosiła się do mnie starsza pani, która sama nie jest w stanie uporządkować rodzinnej mogiły.

- Sądeczanie czują osobisty obowiązek wysprzątania grobu i niewiele osób korzysta z tego typu ofert - uważa Daniel, który w ten sposób też chce dorobić. Zgłaszają się do niego głównie osoby, mieszkające za granicą lub w innych miastach. - Usługa kosztuje od 30 do 100 złotych - wyjaśnia.

W cenę wliczone jest sprzątanie nagrobków i terenu wokół nich, usuwanie chwastów, czyszczenie i mycie. Na koniec zapalany jest znicz i składane kwiaty.

Anna Koział-Ogorzałek

Z cmentarza

Tuż przed 1 listopada na cmentarzach trwają prace porządkowe.

- Chyba nikt nie wyobraża sobie, by rodzinnego grobu nie uporządkować. Taka praca to przyjemność - przekonuje Maria Nowak z Nowego Sącza, która kilka razy do roku sprząta groby bliskich.

Na zakupy zniczy i kwiatów w tym roku wyda około 200 złotych. Z obawy przed złodziejami, którzy przed Wszystkimi Świętymi kradną dekoracje z cmentarzy, tego typu zakupy pozostawia na ostatnią chwilę.

- Liczę również, że w ostatnim tygodniu ceny będą nieco niższe - dodaje w rozmowie z nami Maria Nowak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski