Kokotów. Policjanci z Wieliczki ratowali mieszkańców płonącego budynku

FLESZ - Sanepid wlepia kary, sądy je umarzają

Natychmiast po zgłoszeniu pożaru domu w Kokotowie, dyżurny wielickiej Komendy Powiatowej Policji, wysłał tam funkcjonariuszy z ogniwa patrolowo interwencyjnego. Gdy policjanci dotarli na miejsce okazało się, że pali się drewniany strop budynku.

- Jeden z mundurowych, przy pomocy gaśnicy znajdującej się na wyposażeniu radiowozu, rozpoczął gaszenie pożaru. Natomiast drugi ewakuował mieszkańców budynku: cztery osoby w wieku od 13 do 89 lat. W trakcie akcji, prowadzonej przez policjantów na miejscu zjawili się strażacy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Wieliczce, którzy przejęli prowadzenie działań gaśniczych

– podaje KPP w Wieliczce.

Żaden z mieszkańców płonącego budynku nie odniósł obrażeń. Hospitalizacji wymagał natomiast jeden z interweniujących przy pożarze policjantów, który uskarżał się na zawroty głowy.

Z wstępnych ustaleń policji oraz biegłego z zakresu pożarnictwa wynika, że pożar w Kokotowie rozpoczął się od niesprawnego pieca kaflowego ogrzewającego dom.