Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koksiaki

Redakcja
Od ponad tygodnia zima chwyciła nas swymi lodowatymi łapami i trzyma. A już sądziliśmy naiwnie, że jakoś, psim swędem, uda się nam bez wielkich mrozów przetrwać do wiosny.

Andrzej Kozioł: MOIM ZDANIEM

Jak w starej piosence: bilans musi wyjść na zero i statystycznie rzecz biorąc zima 2011/2012 może okazać się całkiem przeciętna – jeżeli chodzi o średnią temperaturę. Na ulicach stanęły koksiaki (a może koksowniki, bo tak je coraz częściej nazywają telewizyjni dziennikarze) – widomy znak, że lokalne władze troszczą się o obywateli.

Z jednej strony patrzę na nie z rozrzewnieniem, bo przypominają mi dzieciństwo, czasy potężnych mrozów, z drugiej z rozbawieniem, bo przed kilku laty jakieś dziennikarskie dziewczę uznało koksiaki za symbol stanu wojennego, ponieważ wówczas grzali się przy nich żołnierze oraz zomowcy.

Żeby było bardziej smutno, w styczniu dominuje śmierć. Zamarzło kilkadziesiąt osób, odeszła Wisława Szymborska, znaleziono zwłoki półrocznej Magdy, rzekomo porwanej, zmarł profesor Szczeklik, znakomita krakowska postać.

Byle do wiosny – chciałoby się powiedzieć, ale kto wie, co przyniesie wiosna...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski