Niecieczanie w ostatniej kolejce pokonali Drutex Bytovię (1:0), przerywając w ten sposób serię meczów bez zwycięstwa.
- Wierzę, że wygrana z Bytovią doda nam pewności siebie i w końcówce jesiennej części sezonu znów wrócimy do podobnej dyspozycji, jaką prezentowaliśmy na początku rozgry- wek. Do Siedlec jedziemy, by powalczyć o zwycięstwo - zapewnia kapitan "Słoników" Jakub Biskup.
- Na papierze jesteśmy wprawdzie faworytami, jednak w Siedlcach wcale nie będzie łatwo. Doskonale pamiętam, jak w pierwszej kolejce Pogoń rozgromiła na własnym boisku mocną Chojniczankę (4:1 - przyp. red.), później wyraźnie wprawdzie spuściła z tonu i aktualnie znajduje się w strefie spadkowej, jednak w żadnym wypadku nie wolno tej drużyny lekceważyć - stwierdził trener Termaliki Bruk-Betu Piotr Mandrysz, dodając: - Każda drużyna walcząca o ligowy byt jest niesamowicie groźna, szczególnie na własnym boisku. Nikt nie chce bowiem spędzać przerwy zimowej w strefie spadkowej.
Niecieczanie na niedzielny mecz wyjadą dzisiaj po przedpołudniowym treningu i obiedzie. Do Siedlec dotrą natomiast późnym wieczorem. Trener Mandrysz będzie miał do dyspozycji niemal wszystkich zawodników. Na Mazowsze na pewno nie pojadą natomiast rezerwowy bramkarz Adrian Olszewski oraz pomocnik Bartłomiej Smuczyński.
- Adrian po wyleczeniu kontuzji barku powoli wraca już do treningów, jednak nie jest jeszcze w pełni gotowy do gry. O wiele bardziej martwi mnie kontuzja Bartka Smuczyńskiego, który wnosił sporo ożywienia do naszej gry ofensywnej. Wystąpił już nawet w końcówce ostatniego meczu z Bytovią, niestety po tym wysiłku jego kolano znów mocno spuchło. Wiele wskazuje na to, że do końca jesiennej części sezonu możemy go już nie zobaczyć na boisku - z przykrością przyznaje szkoleniowiec "Słoników". - To dla nas spora strata, gdyż spośród wszystkich zawodników młodzieżowych Bartek był tym wiodącym. Słabsze wyniki, jakie osiągaliśmy w ostatnim czasie, po części wynikały także z jego absencji, spowodowanej kontuzją - podkreśla.
W dużo niższej formie niż w poprzednim sezonie jest obecnie Dariusz Jarecki.
- Podczas okresu przygotowawczego Darek był w wysokiej dyspozycji, jednak od początku rozgrywek nękają go przeróżne kontuzje, dlatego nie jest w pełnej dyspozycji. Między innymi dlatego desygnuję Darka do gry na połowę meczu, wtedy jego wydajność na boisku jest dużo większa - podkreśla Mandrysz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?