Kolarze zjechali pod ziemię

Czesław Lang otrzymał solną rzeźbę konia, bo jego drugą pasją jest jeździectwo. Z lewej wicepremier Waldemar Pawlak, z prawej prezes Kopalni Soli Kajetan D'Obyrn. Fot. Tadeusz Kordula/Kopalnia Soli

- Co roku zawodnicy pytają mnie przed zawodami, czy zakończenie wyścigu będzie w Wieliczce. Gdy potwierdzam, słyszę, że są bardzo zadowoleni. Bo Wieliczka, tak jak Kraków, jest miejscem, bez którego trudno sobie wyobrazić największą kolarską imprezę w Polsce - mówił Czesław Lang, dyrektor imprezy.

- Podziemna gala stała się już tradycją. Trochę na zasadzie kontrastu: przed siedem dni kolarze rywalizują na dużych przestrzeniach, aby potem przyjąć nagrody właśnie tutaj - w dużo mniejszym, ukształtowanym górniczą pracą, solnym wnętrzu - mówił w sobotę do kilkuset gości Kajetan d'Obyrn, prezes Kopalni Soli "Wieliczka" SA.

"Dziennikowi Polskiemu" opowiadał, jakie znaczenie dla kopalni ma coroczna tak prestiżowa impreza. - Wysłuchałem właśnie przy stoliku opowieści pewnego Włocha, który był tu kilka lat temu. Najpierw sam, potem przyjechał z całą rodziną, a gdy teraz dowiedział się, że ma być tu zakończenie, mówił, że nie może być na to lepszego i bardziej oryginalnego miejsca. Oczywiście, takiej promocji nie da się wprost przeliczyć na wzrost turystów, ale dzięki profesjonalnemu działaniu LangTeamu, dzięki zaangażowaniu telewizji, ma to ogromny walor promocyjny - twierdzi prezes D'Obyrn.

- Zakończenie Tour de Pologne nierozerwalnie wiąże się z wręczaniem jego triumfatorom solnych rzeźb - dzieł utalentowanych wielickich górników. W tym roku przedstawiały one rozwianą wiatrem wierzbę rosochatą, spod której wyłania się solny puchar. Kompozycja miała na celu pokazanie Polski i kolarzy pędzących po najpiękniejszych zakątkach jej ziemi. Wierzba bowiem to nie tylko symbol naszych szos, ale i polskiej przyrody - mówi Monika Szczepa z Działu Marketingu i Public Relations wielickiej kopalni.

Nagrodę specjalną otrzymał Czesław Lang - solną rzeźbę obrazującą jego drugą pasję: konie i jeździectwo. Wręczyli mu ją wspólnie prezes Kajetan d'Obyrn oraz wicepremier Waldemar Pawlak. (RP)