Nieco złośliwie można uznać, że sam teraz posłuchał swoich rad i w momencie, gdy kolejarze zaczynają paraliżować miasto, wyjechał na urlop. Szkoda tylko, że wcześniej nie zadbał o mieszkańców i nie powiedział jasno szefom PKP PLK, że nie godzi się na ich absurdalne żądania.
Nikt chyba nie ma wątpliwości, że dodatkowe tory dla Szybkiej Kolei Aglomeracyjnej są potrzebne. I że ta gigantyczna inwestycja musi zostać zrealizowana jak najszybciej. Ale krakowianie nie powinni cierpieć przez to, że kolejarze nie potrafili rozpocząć prac na tyle wcześnie, by teraz nie paraliżować miasta w obawie, że stracą unijne dofinansowanie.
Swoją drogą ciekawe, jak prezydent zachowa się na początku przyszłego - wyborczego - roku, gdy w PKP PLK będą chcieli zamknąć kolejne przejazdy pod wiaduktami. Czy - mając na uwadze, że tkwiący w korkach mieszkańcy to jego przede wszystkim obwinią - znów zgodzi się, by kolejarze zablokowali kolejną część Krakowa?
A może jednak zrozumie, jak wiele może stracić na de facto nie swojej inwestycji. I że warto mocniej powalczyć o to, by była ona prowadzona w sposób mniej inwazyjny. Na razie jednak zupełnie nowego sensu zaczyna nabierać używane przez PKP PLK marketingowe hasło „Kolej górą”. Mogą bowiem prowadzić swoje roboty w spokoju, którego na pewno zabraknie kierowcom.
Podczas wczorajszej rozmowy minister Andrzej Adamczyk, przekonując, że krakowianie powinni z wyrozumiałością podejść do utrudnień, podawał przykład jednego z niemieckich miast. Podkreślał, że tam w referendum mieszkańcy sami zgodzili się na gigantyczne utrudnienia w zamian za to, że prace zostaną wykonane szybko. Problem tylko w tym, że krakowian nikt w takim referendum o zdanie nie zapytał.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Kolej sterroryzowała Kraków. Urzędnicy się tym nie martwią
Follow https://twitter.com/dziennipolskiStrefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?