Koleją z Krakowa do Myślenic? Intencja jest, teraz pora na prace

Po spotkaniu, do jakiego doszło w sierpniu w myślenickim magistracie, na którym po raz pierwszy włodarze kilku zainteresowanych budową tego połączenie gmin (Myślenic, Sieprawia, Sułkowic, Świątnik Górnych i Krakowa) rozmawiali na ten temat, przeszła pora na to co zostało tam zapowiedziane. To podpisanie porozumienia – listu intencyjnego, w którym wspomniane samorządy gminne oraz województwo małopolskie zobowiązały się do współpracy, której celem jest jak najszybsze wybudowanie linii kolejowej Kraków-Myślenice.

Jak podkreślono, Myślenice to jedyne duże miasto w okolicach Krakowa, które do dziś nie ma dostępu do kolei.
Plany jej budowy były i to już 100 lat temu i później. Za każdym razem niweczył je wybuch wojny światowej.

Władze Krakowa, Małopolski i pozostałych gmin w Szybkiej Kolei Aglomeracyjne widzą szansę na odciążenie tej drogi krajowej, którą codziennie w godzinach porannego szczytu do Krakowa wjeżdża ponad 5 tys. samochodów.

Owocem podpisanego listu ma być koncepcja, która pokaże możliwości potencjalnego przebiegu tej linii kolejowej oraz włączenia jej w istniejący system Szybkiej Kolei Aglomeracyjnej.

- W ciągu ostatnich lat na małopolskich torach dokonała się prawdziwa rewolucja. Przyzwyczailiśmy Małopolan do tego, że pociągi są tanie, szybkie, komfortowe i punktualne. Nic więc dziwnego, że połączenia uruchomione w ramach SKA z miesiąca na miesiąc biją kolejne rekordy popularności. Wierzę, że dzięki dziś nawiązanej współpracy Myślenice w przyszłości znajdą się na kolejowej mapie regionu, a mieszkańcy okolicznych gmin, którzy przesiądą się z samochodów do pociągów, będą mogli łatwiej i szybciej dojechać do szkoły, pracy czy na uczelnię – mówił marszałek województwa małopolskiego Jacek Krupa.

WIDEO: Mówimy po krakosku - odcinek 9. Co oznacza słowo "ducka?

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto