- Znamy miasto, obiekty Zawiszy i samego przeciwnika też dość dobrze. Wszystko wiemy, tylko kwestia, czy przełoży się to na mecz - trener Przemysław Cecherz przypomina, że to na stadionie Zawiszy goście wykuwali formę w zimowym obozie.
I w tej rundzie ekipa spod Grybowa spisuje się dobrze. W ostatnich 5 meczach nie przegrała ani razu (do tego należy doliczyć 3 punkty za walkower z ŁKS Łódź). - Przysięgam, nie liczę tego. Tabela już nas, mówiąc w cudzysłowie, nie dotyczy. Nie grozi nam spadek, awans też nie. Patrzymy na to, żeby zespół prezentował się tak jak w ostatnich meczach. Chciałbym spojrzeć na tabelę po ostatniej kolejce i zobaczyć nas w pierwszej "8". Cel byłby osiągnięty i wynik bardzo dobry - dodaje trener Kolejarza.
Cecherz zapewnia, że przed dzisiejszym meczem specjalnie mobilizować nikogo nie musi. - Spotkanie z takim rywalem, na takim stadionie, przy takiej publiczności to duża mobilizacja. Zdarzają się błędy, więc rezultatu gwarantować jednak nie będę. Nikt nie ma patentu na wynik - mówi.
Trener jest pod wrażeniem siły ataku bydgoszczan. - Żeby z nimi nie stracić bramki, to gra defensywna musi być perfekcyjna - wyjaśnia.
Z powodu żółtych kartek nie zagrają Michał Gryźlak i Grzegorz Arłukowicz, a kontuzję leczy Kamil Nitkiewicz.
Łukasz Madej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?