ZAKOPANE. Mieszkańcy odciętego zimą od świata osiedla walczą o lepszy dojazd do swoich domów.
O tym, jak dramatyczne mogą być tego skutki, świadczy zdarzenie sprzed kilku lat, gdy po poważnie chorego mężczyznę nie mogła dotrzeć karetka pogotowia i do szpitala trafił dopiero dzięki śmigłowcowi TOPR. Mieszkańcy od lat prowadzą starania o polepszenie drogi, choćby przez położenie na niej betonowych płyt zdejmowanych z innych ulic miasta. Teraz nadarza się taka możliwość przy okazji remontu ulicy Zaryckiego, nie oznacza to jednak niestety do końca dobrej wiadomości dla mieszkańców Choćkowskiego. - Płyty z ulicy Zaryckiego po ich zdjęciu ułożymy przy Powstańców Śląskich, tak by w przyszłości było już blisko do drogi na Choćkowskie - zapowiada Wojciech Solik, zastępca burmistrza miasta. - Natomiast samej realizacji tej inwestycji nie widzę w tym roku, tym bardziej, że remont ulicy Zaryckiego jest planowany na okres jesienny.
- Tego właśnie się obawiałam - mówi Janina Łukaszczyk, jedna z mieszkanek osiedla, dla którego taka wiadomość oznacza następną zimę z problemami. - Te płyty były nam przyznane trzy lata temu. My sami ich nie położymy - jesteśmy na to zbyt biedni. Boję się, że teraz znów przeleżą pięć - dziesięć lat.
- Pieniądze nie stanowią problemu, przeszkodą są sprawy własnościowe, niezwykle skomplikowane w tamtym miejscu - wyjaśnia przyczyny opóźnień Wojciech Solik. Z tłumaczeniem tym nie zgadza się mieszkanka osiedla: - Nie ma takich problemów - odpowiada zastępcy burmistrza Janina Łukaszczyk. - Księgi wieczyste dla drogi wskazują na własność Skarbu Państwa, pozostającą we władaniu gminy Zakopane.
Okazuje się jednak, że ułożenie płyt wykraczałoby poza obecną drogę i wymagało niewielkiego, ale jednak wejścia na tereny prywatnych działek. Problemem jest w tym wypadku nie tylko wyrażenie zgody przez ich właścicieli, ale czasem także ich ustalenie. - Jeżeli pani Łukaszczyk posiada wiedzę na temat właścicieli, to może ich do Urzędu przyprowadzić, niech wszyscy się w sprawie tej drogi wypowiedzą - mówi Solik, zastrzegając jednocześnie: - Ale muszą być to osoby widniejące w księgach wieczystych jako właściciele, nie mogą to być natomiast osoby, które dopiero biorą udział w sprawach spadkowych.
Wojciech Solik broni też koncepcji ułożenia na drodze na Choćkowskie płyt, a nie wykonania nawierzchni asfaltowej: - W tak trudnym terenie takie płyty sprawują się lepiej, łatwiej je utrzymać zimą. Oczywiście można tam zrobić projekt i drogę z prawdziwego zdarzenia, ale trzeba to rozważyć także pod kątem rachunku ekonomicznego - robimy drogę dla 10 rodzin, czy inne inwestycje, z których korzysta całe miasto?
(LK)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?