Oto bowiem banki, po raz kolejny, wprowadzają opłaty, których powód może być tylko jeden: drenowanie kieszeni klientów. I to mówiąc bardzo delikatnie.
Czytaj także: Bankierzy sięgają głębiej do naszych kieszeni. Masowo zwiększają opłaty >>
Bez uciekania w tani populizm, który tutaj jest niepotrzebny, przytoczmy fakty. Zysk banków za 2013 rok wyniósł, według danych Komisji Nadzoru Finansowego, prawie 15,5 mld zł. Było to nawet trochę mniej niż w dwóch poprzednich latach. Ostatecznych zysków za rok ubiegły jeszcze nie ma, ale szacunki wskazują, że padnie zdecydowany rekord – ok. 17 mld złotych. Klienci, którzy własnymi pieniędzmi się do tego przyczyniają, mają prawo być poirytowani.
Zresztą banki same pracują dość efektywnie na to, aby zaufanie do nich spadało. Jak bowiem inaczej nazwać nagminne zabiegi, żeby najbardziej lojalni, „starzy” klienci byli regularnie poszkodowani. Bo to oni zwykle najwięcej tracą przy wprowadzaniu kolejnych opłat.
Ostatnie kłopoty frankowiczów uruchomiły dyskusję, czy i w jaki sposób należy ich wesprzeć. Otóż zadaniem państwa nie jest dorywcze rzucanie koła ratunkowego wybranym grupom społecznym – czy to górnikom, czy tym, którzy akurat głośniej krzyczą. Bo musimy zrzucać się wszyscy. Ale w tym przypadku wymagamy od polityków, aby wywierali presję na bankierów, o których można powiedzieć wszystko, ale nie to, że są poszkodowani.
Tymczasem opór, z jakim banki bronią się przed ponoszeniem współodpowiedzialności za ryzyko kredytowe, wzmaga tylko przekonanie, że nie będą chciały rezygnować z kolejnych zysków. Zaglądając bez krępacji do kieszeni klientów.
Akurat to mamy jak w banku. Niestety.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?