Piłka Nożna
Obóz pod znakiem zapytania
Mimo wcześniejszych deklaracji, zarząd Sandecji wciąż zalega z uregulowaniem finansowych zobowiązań wobec piłkarzy.
Pieniądze, a przynajmniej ich część, miały być wypłacone do 15 lutego. W tej sytuacji pod znakiem zapytania stanął planowany na poniedziałek wyjazd na tygodniowe zgrupowanie do Dębicy.
Nienajweselszą minę ma więc trener pierwszej drużyny seniorów Adam Nawałka. Niby w drużynie wszystko jest jak należy: zawodnicy trenują z ogromnym zaangażowaniem, plan przygotowań realizowany jest ze stuprocentową precyzją, zawodników, co najważniejsze, omijają kontuzje i choroby. Ale...
- Wychodzę z założenia, że lepiej będzie, jeśli przeznaczone na obóz środki wypłaci się piłkarzom - mówi trener. - Większość z nich musi przecież utrzymywać rodziny. Ze szkoleniowego punktu widzenia oczywiście korzystniejsze byłoby zgrupowanie drużyny w jakimś ustronnym ośrodku. Ale też nic wielkiego się nie stanie, jeśli zadowolić się będziemy musieli obozem dochodzeniowym.
- Prezes Kazimierz Sas dał słowo, że do 15 lutego wszelkie długi zostaną wyrównane - mówi odpowiedzialny za finanse wiceprezes klubu Grzegorz Dobosz. - Ze zobowiązania zamierzamy się wywiązać. Jeśli pojawi się alternatywa: obóz, czy wypłaty, postawimy na te drugie.
Żyć i trenować trzeba jednak dalej. Już dzisiaj w Muszynie dojdzie do kolejnych gier kontrolnych biało-czarnych. O godz. 11 część zawodników zmierzy się z tamtejszym Popradem, zaś o godz. 12.30 inni gracze staną naprzeciwko Kolejarza Stróże. Trener postawił przed nimi zadanie walki na sto procent swych możliwości.
(dw)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?