Kolejne tąpnięcie

Słomniki

Rynek w Słomnikach spotkało kolejne nieszczęście. W ostatnią niedzielę, w godzinach popołudniowych zapadła się część północnej połaci centrum miasteczka. Budynek mieszkalny wraz z częścią przeznaczoną na działalność gospodarczą położony w pobliżu został zabezpieczony i nie można do niego wejść. To nie pierwsze takie zdarzenie w Słomnikach. Rynek zapadał się już kilkakrotnie.

Około godz. 18.30 w niedzielę grunt się zapadł. Na miejsce zdarzenia wezwano odpowiednie służby, w tym pracowników ZGKiM w Słomnikach oraz miejscową OSP. Jak się okazało w trakcie pierwszych oględzin woda w osuwisku sukcesywnie wsiąkała w grunt, natomiast pojawiła się do wysokości 1,2 m w piwnicach budynku położonego powyżej. Ponieważ popękane od strony północnej budynku ściany (od strony podwórza) zagrażały obsunięciem się, dowództwo nad dalszymi czynnościami przejęły jednostki Państwowej Straży Pożarnej.
Wczoraj od wczesnych godzin porannych miejsce obsunięcia oglądali specjaliści z Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego oraz Powiatowego Zarządu Dróg. Najpoważniejszym problemem dla służb miejscowych oraz krakowskich było wskazanie przyczyn awarii. Niezbędne będzie powołanie w tym celu rzeczoznawcy i wykonanie ekspertyzy budynku oraz prawdopodobnie zostanie nakazane badanie gruntu. Z tymi czynnościami wiążą się określone koszty. Kto je poniesie, zdecyduje powiatowy inspektor nadzoru budowlanego.
- Nadziś według zebranych informacji nie możnawskazać bezpośredniej przyczyny awarii. Pooględzinach pojawiło się wprotokole stwierdzenie, że budynek wchwili obecnej nie nadaje się dozamieszkania igminajest zobowiązanadowskazania mieszkania zastępczego. Zarządca sieci przystąpił doprac związanych zodkryciem rur wodociągowych iprzyłącza kanalizacyjnego. Stwierdzono uszkodzenie przyłącza kanalizacyjnego dobudynku oraz pęknięcie rury stalowej na____sieci wodociągowej - wyjaśnia burmistrz Słomnik Zbigniew Gurak.
Tekst i fot. (AJA)