Kolekcjonuje wspomnienia zamiast rzeczy

Publikacje o narciarstwie rzadko trafiają na nasze księgarskie półki. Na taką zdecydował się autor popularnego bloga nakreche.com, którego miłością do nart zaraziła mama, a on przelał ją na córki bliźniaczki.

„Nie kolekcjonuję rzeczy. Kolekcjonuję wspomnienia i doświadczenia (…) W odróżnieniu od przedmiotów nasze doświadczenia zrastają się z nami, stają się częścią naszej osobowości i we wspomnieniach nabierają siły, zamiast ją tracić” - przekonuje Urbanelis.

Dzieli się wspomnieniami z wielu wypraw. „Skitoury w Norwegii, heliski na Alasce, hol za skuterem na Spitsbergenie, wjazd ratrakiem w Japonii albo konno w Tienszan” - wymienia niektóre sposoby podróżowania po świecie oraz opisuje historie ludzi, których spotkał i które mocno wpłynęły na jego życie, przemyślenia, postawy, decyzje.

Urbanelis, który odwiedził 42 kraje, snuje opowieść o podróżach na krańce świata, miłości do nart, przekraczaniu wewnętrznych barier, narkotycznym uzależnieniu od adrenaliny.

Doradza, jak najtaniej dostać się na Alaskę, za 1000 zł dolecieć do Chile, zachować się podczas spotkania z niedźwiedziem polarnym czy tłumaczy, dlaczego warto korzystać z hotelów kapsułowych w Japonii. Zamieszcza dużo zdjęć ze swoich wypraw, ich mapki, a także narciarski słowniczek. Zapewnia, że jest szczęśliwy, bo nie uzależnił się od podróżowania. Mieszka w stolicy na adaptowanym poddaszu i spędza z córkami każdą wolną chwilę. „Dobry balans. A kto wie: może nawet i coś więcej” - pisze.